Rashad Wright z Efesu Pilsen do Alby Berlin
Ekipa Alby Berlin stopniowo kompletuje skład. Z drużyną mistrza Niemiec wcześniej związali się między innymi Immanuel McElroy, Adam Chubb oraz Steffen Hamann. Włodarzom stołecznej ekipy wciąż brakowało jednak zawodnika na pozycję rozgrywającego. Postanowili więc szybko temu zaradzić. Kontrakt z klubem parafował amerykański playmaker - Rashad Wright, który do niedawna jeszcze bronił barw tureckiego Efesu Pilsen.
- W końcu udało się nam pozyskać gracza wysokiej jakości ze świetną osobowością. Wraz ze Steffenem Hamannem poprowadzą naszą grę. Rashad wzmocni nas w bardzo trudnym sezonie 2008/09, kiedy to będziemy musieli dobrze zaprezentować się na europejskich parkietach - mówi Luka Pavicević, szkoleniowiec Alby Berlin. Podobnego zdania jest także dyrektor sportowy stołecznego klubu - Henning Harnisch. - Rashad jest graczem, który wypełni lukę na naszej pożądanej od dawna pozycji. Przez wiele lat grał na wysokim poziomie i na pewno wniesie do naszego zespołu doświadczenie z europejskich parkietów. On jest zawodnikiem kompletnym, który świetnie prezentuje się także w obronie. Teraz mamy znakomity duet na pozycji rozgrywających - Steffen Hamann - Rashad Wright - komentuje Harnisch.
Wright urodził się 17 marca 1982 roku w Stanach Zjednoczonych. Mierzy 189 cm wzrostu i występuje na pozycji rozgrywającego. W swojej karierze grał w wielu europejskich ligach. w 2004 roku trafił do Panioniosu Ateny. Rok później przeniósł się do serbskiego KK Hemofarmu Vrsac, gdzie spędził dwa bardzo udane sezony. Najlepiej jednak prezentował się w Belgii w zespole Oostende. Ostatnio natomiast występował w barwach Efesu Pilsen. W 9 meczach notował średnio 7,3 punktu oraz 1,7 asysty pojawiając się na parkiecie przeciętnie 20 minut w każdym spotkaniu.
Lottich w Duesseldorfie
Drużyna The Giants Duesseldorf dawniej znana jako Bayer Giants Leverkusen w ubiegłym sezonie prezentowała się ze zmiennym szczęściem. W rundzie zasadniczj wygrywała mecz za meczem, co w rezultacie pozwoliło jej uplasować się na drugiej pozycji w tabeli. W fazie play off nie wyglądało to już jednak tak kolorowo. W pierszej rundzie ekipa z Duesseldorfu spotkała się z zespołem Deutsche Bank Skyliners. Koszyakrze z Frankfurtu wygrali całą rywalizację 3:2 i tym samym pozbawili swoich rywali złudzeń na osiągnięcie dobrego wyniku.
Włodarze klubu nie zamierzają jednak długo rozpamiętywać tego, co można uznać już za przeszłość. do zespołu napływają kolejni gracze. Tym razem swój podpis złożył amerykański rozgrywający - Matt Lottich, który ostatnio występował w japońskiej Evessa Osaka. - Matt jest graczem doświadczonym, co potrzebne jest przy budowie zespołu. Oprócz doskonałego przeglądu na parkiecie dysponuje także świetnym rzutem z dystansu - chwali swój nowy nabytek Achim Kuczmann, szkoleniowiec ekipy z Duesseldorfu.
Lottich urodził się 29 lipca 1982 roku w Stanach Zjednoczonych. Mierzy 182 cm wzrostu i pełni rolę rozgrywającego. Jest absolwentem Uniwersytetu Stanford. Mimo niezbyt zaawansowanego wieku ma on za sobą bogatą koszykarską przeszłość. Najlepsze lata swojej kariery spędził w Nowej Zelandii w ekipie Harbour Heat. Zdobywał tam średnio dla swojego zespołu 20,2 punktu, 4,5 zbiórki oraz 2,5 asysty. Przez ostatnie trzy lata natomiast bronił barw japońskiej Evessa Osaka, z którą wywalczył trzy mistrzowskie tytuły. Za każdym razem był liderem tego teamu.