Popović i Roe w Bruesie
25-letni Serb - Bojan Popović podpisał kontrakt z ekipę Bruesy.
Mierzący 190 cm wzrostu zawodnik urodził się w Belgradzie i właśnie tam stawiał swoje pierwsze koszykarskie kroki. Przez wiele lat występował w trykocie FMP Żelezniku Belgrad. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się w sezonie 2004/05, w którym to na swoje konto zapisywał przeciętnie 14,2 punktu, 3,1 przechwytu 3 asysty oraz 2,3 zbiórki. Także gra przeciwko bardzo silnym klubom z Europy, w Pucharze ULEB nie sprawiała mu wielkich trudności.
Po tak udanych rozgrywkach otrzymał ofertę od włodarzy Dynama Moskwa. Była to jak się później okazało bardzo dobra decyzja tego gracza. W Pucharze ULEB mimo iż na parkiecie przebywał niewiele ponad 18 minut wzbogacał konto swojej ekipy aż o 9 oczek. Warto dodać, że później razem z kolegami z ekipy, triumfował w tych rozgrywkach. W kolejnym sezonie stał się już zawodnikiem podstawowego składu. Popović notował wówczas rewelacyjne mecze w Eurolidze.
W ubiegłym roku parafował on umowę z włodarzami hiszpańskiej Unicaji Malagi. Jednak pobyt w drużynie ze stolicy Andaluzji nie był udany. Bojan nie tylko nie mieścił się w pierwszej piątce, ale także, gdy tylko się pojawiał na parkiecie spisywał się przeciętnie. Sergio Scariolo nie był w stanie wykrzesać z niego tyle ile kilka lat wcześniej szkoleniowcy belgradzkiego teamu.
To jednak nie koniec wzmocnień Bruesy. Sternicy tego teamu z Polaris Murcii sprowadzili Louis Roe.
Roe to bardzo doświadczony, 36-letni koszykarz. Gracz ten w 1995 roku został wybrany w drafcie do NBA przez szkoleniowców Detroit Pistons. W najsilniejszej lidze świata występował w barwach Golden State Warriors oraz wspomniany wcześniej Tłoków z Detroit. Lou następnie grał w lidze CBA, w Chinach a także we Włoszech.
Od kilku lat broni jednak barw teamów z Półwyspu Iberyjskiego. Kapitalne spotkania w barwach Lecentum Alicante sprawiły, że zainteresowały się nim najsilniejsze kluby ligi hiszpańskiej. Warto dodać, że wówczas zapisywał on na swoje konto 20,9 punktu oraz 7,9 zbiórki. Lou zdecydował się parafować umowę z Cają San Fernando. W tym zespole potwierdził, że jest graczem z najwyższej półki.
W 2006 roku zgłosili się po niego włodarze TAU Ceramici Vitorii, którzy ostatecznie przekonali Amerykanina do gry w swoim zespole. Jednak w baskijskim teamie nie spisywał się najlepiej. TAU preferowało niezwykle ofensywną i szybką koszykówkę do której Roe wkomponował się przeciętnie. Dlatego też w ubiegłym roku zmienił klub. Trafił do ekipy Polaris Murcii, w której wrócił do świetnej dyspozycji. Minione rozgrywki zakończył ze średnimi statystykami rzędu 13,9 punktu oraz 5,6 zbiórki.
36-letni gracz mierzy 200 cm wzrostu i pełni rolę niskiego skrzydłowego.
Stojić zostaje w Menorce
Wychowanek drużyny z Rijeki - Mario Stojić przedłużył o rok kontrakt z ekipą Vive Menorki.
26-letni zawodnik karierę rozpoczął w 1996 roku, kiedy to został graczem Sava Osiguranje Rijeka. Barw chorwackiego teamu bronił przez rok, po czym trafił do drużyny KK Zagrzeb. Kolejnym klubem mierzącego 198 cm wzrostu skrzydłowego był KK Zadar. Bardzo szybko przeniósł się jednak na Półwysep Apeniński.
Kontrakt z nim podpisali bowiem sternicy Benettonu Treviso. W tym zespole Mario spędził nieco ponad jeden sezon. W trakcie rozgrywek 2002/03 trafił do Lecentum Alicante. Jednak ponownie w ekspresowym wręcz tempie zmienił otoczenie. Tym razem został koszykarzem Realu Madryt. W stolicy Hiszpanii spędził dwa lata, które nie były zbyt udane dla tego gracza.
Od 2005 roku występuje w trykocie Vive Menorki. Najbardziej okazałe pod względem indywidualnych statystyk były minione rozgrywki, w który to gromadził on na swoje konto 13,6 punktu, 2,7 zbiórki oraz 1,5 asysty.
Stojić mierzy 198 cm wzrostu i na parkiecie pełni rolę niskiego skrzydłowego lub rzucającego obrońcy.
Papadopoulos zostaje w Realu
Lazaros Papadopoulos będzie jeszcze przez co najmniej dwa sezony grać dla drużyny Królewskich. Jak podają hiszpańskie media Grek parafował 2-letnią umowę, na mocy której wzbogaci się w tym czasie o 1,9 miliona euro.
Papadopoulos pierwsze koszykarskie kroki stawiał w ekipie AO Stauroupolis. Następnie przez pięć lat występował w trykocie Iraklisu. W 2001 roku został graczem Panathinaikosu Ateny. W drugim sezonie w barwach tego klubu zapisywał na swoje konto 4,1 punktu i 2,7 zbiórki. Kolejnym krokiem był powrót do Iraklisu. Jak się okazało sezon w klubie ze Salonik był niezwykle okazały - 14 punktów, 8,6 zbiórki, 2,1 asysty.
Znakomite występy dostrzegli sternicy czołowego zespołu w Rosji - Dynama Moskwa. Już pierwszy sezon w barwach tego teamu był rewelacyjny. Lazaros wspomagał swoją drużynę przeciętnie o 14,1 punktu w Superlidze i 15 punktów w rozgrywkach Pucharu ULEB. W sezonie 2005/06 świetne występy jego oraz kolegów z ekipy sprawiły, że Dynamo triumfowało w Pucharze ULEB i tym samym wywalczyło sobie miejsce w Eurolidze.
Sezon 2006/07 potwierdził olbrzymi potencjał tkwiący w tym graczu. 28-letni środkowy gromadził wówczas na swoim koncie 13,3 punktu, 5,7 zbiórki i 2,5 asysty w Superlidze oraz 14,8 punktu, 7,2 zbiórki i 1,8 asysty w Eurolidze. W ubiegłym roku podpisał on kontrakt z byłym już mistrzem Hiszpanii - Realem Madryt. W ekipie Królewskich nie pokazał się z dobrej strony. Mierzący 210 cm wzrostu koszykarz w zespole Joana Plazy nie potrafił się kompletnie odnaleźć, w efekcie czego notował zaledwie 5,4 punktu i 4,3 zbiórki w ACB oraz 6,9 punktu, 3,2 zbiórki i 1,5 asysty w Eurolidze. Razem z kolegami z ekipy odpadł już w ćwierćfinale play off ligi hiszpańskiej oraz w Top16 Euroligi.