Ekipa Mersinu w ubiegłym sezonie zajęła pechowe dziewiąte miejsce po sezonie zasadniczym. W 30 spotkaniach 13 razy schodziła a z parkietu w roli zwycięzców. Kilka dni temu włodarze tureckiego teamu sprowadzili do zespołu utalentowanego skrzydłowego Jamesa Petersa. Jednak w rzeczywistości nie mogą być oni pewni, że Amerykanin zagra w ich drużynie w przyszłym sezonie, bowiem jak sam oświadczył ma już podpisany kontrakt z jednym z koreańskich teamów. Tą dość kontrowersyjną kwestią już zajęła się FIBA. Zawodnikowi oraz jego agentowi grozi kara dwóch lat zawieszenia. Działacze Mersinu nie zamierzają jednak bezczynnie czekać na werdykt. Zakontraktowali bowiem kolejnego zawodnika. Z zespołem związał się amerykański obrońca - Chris Lofton, dla którego przygoda z turecką TBL będzie jednocześnie początkiem zawodowej kariery.
- To jest coś, co omówione było już od pewnego czasu. Chris będzie miał okazję pracować nad swoją grą w bardzo dobrym zespole ligi tureckiej - mówi Eric Fleischer, agent Loftona. Amerykanin jeszcze do niedawna brał udział w rozgrywkach Summer League, jednak nie udało mu się zyskać przychylności żadnego zespołu. - Miał okazję do gry, choć z pewnością nie tak dużą, jakby tego pragnął, ale zaprezentował się całkiem dobrze. Myślę, że było to dla niego spore doświadczenie - dodaje Fleischer. Warunki kontraktu Loftona z tureckim Mersinem nie zostały jednak podane do publicznej wiadomości.
Lofton urodził się 27 marca 1986 roku w Stanach Zjednoczonych. Mierzy 188 cm wzrostu i pełni rolę rzucającego obrońcy. Jest absolwentem Uniwersytetu Tennessee. W swoim ostatnim sezonie na tej uczelni notował imponujące statystyki. Zdobywał średnio 15,5 punktu w każdym spotkaniu. Największym atutem tego gracza są rzuty z dystansu. Amerykanin jest rekordzistą swojej uczelni w ilości trafionych rzutów za 3 punkty. W całym swoim dorobku zapisał ich aż 431 (średnio 3,37 w każdym meczu).
W 2007 roku zdiagnozowano u Loftona raka. Od tego czasu przeszedł on wiele badań. Jednak ostatecznie dzięki poddaniu go napromieniowaniu oraz operacji, uważany jest obecnie za człowieka wolnego od nowotworu. W 2008 roku starał się o angaż w NBA. I choć tak sztuka mu się nie powiodła, to jednak zyskał on cenne doświadczenie w lidze letniej, gdzie bronił barw Denver Nuggets.