Doświadczony center odniósł kontuzję kilka tygodni temu. Początkowo grał z tzw. blokadą, ale na mecz z Treflem jego wyjścia nie można już było ryzykować.
- Rafał miał wcześniej ściąganą wodę z kolana, ale ostatecznie prześwietlenie ujawniło uszkodzenie łąkotki i konieczna okazała się artroskopia - informuje trener AZS-u Koszalin, Tomasz Herkt.
Koszykarz jest już po zabiegu, ale teraz przed nim konieczna rehabilitacja. - Lekarze mówią, że wszystko przebiegło zgodnie z planem i powinno być dobrze, ale Rafała czeka jeszcze kilkutygodniowa rehabilitacja - dodaje kierownik drużyny, Damian Zydel na łamach oficjalnej strony klubu.
Koszalinianie będą więc w tym roku musieli radzić sobie bez podstawowego środkowego. Na parkiet wróci on najprawdopodobniej w meczu z PGE Turowem Zgorzelec.