Dardan Berisha szykował się na mecz z AZS Politechniką Warszawską od dawna. Wszak to w tym klubie, choć pod inną nazwą Polonii 2011, stawiał swoje pierwsze kroki w poważnej koszykówce.
Rzucający Anwilu Włocławek już w pierwszej połowie zdobył 14 punktów i to właśnie dzięki niemu gospodarze prowadzili po dwóch kwartach 48:40. Sam zawodnik bardzo ambicjonalnie podszedł do tej rywalizacji i widać było, że każde udane zagranie nakręca go jeszcze bardziej.
Niestety, dobra passa została przerwana zaraz na początku drugiej połowy. Po dynamicznym wejściu na kosz zawodnik źle postawił nogę na parkiecie i po chwili zwijał się w bólu. Do końca meczu wytrwał jeszcze na ławce rezerwowych, ale zaraz po jego zakończeniu został przewieziony do szpitala.
- Dardan został przewieziony do szpitala na dokładniejsze badania. Wiemy, że skręcił kostkę, jednak jak poważny jest ten uraz będziemy wiedzieć dopiero w najbliższym czasie - powiedział trener Anwilu, Emir Mutapcić.
Anwil wygrał ostatecznie 91:76.