Mariusz Karol w bieżącym tygodniu postanowił przeprowadzić mikrocykl. - Wszystko po to, aby dobrze przygotować się do trzech spotkań, jakie zagramy w przeciągu dziesięciu dni - wyjaśnia. W najbliższą środę radomianie zmierzą się z Sudetami Jelenia Góra, w przyszły weekend udadzą się do Siedlec, zaś jeszcze przed świętami rozegrają w Inowrocławiu mecz pierwszej kolejki rundy rewanżowej.
Opiekun nie stara się jednak za wszelką cenę forsować koszykarzy. - W przeciągu kilku dni siły ani kondycji nie poprawimy. Zresztą nie twierdzę, że pod tym względem jest źle. Po prostu cały czas poznaję zespół i na razie staram się prowadzić treningi w podobny sposób do mojego poprzednika - podkreśla Mariusz Karol.
W weekend gracze dostaną wolne. Od poniedziałku będą trenować już tylko pod kątem rywala z Jeleniej Góry. - Powinniśmy wygrać z tym zespołem, zwłaszcza że wystąpimy przed własną publicznością - przypomina trener.
Po świętach Rosa będzie szlifowała formę na cztery bardzo ważne spotkania, które również rozegra w dziesięć dni. - To duża ilość w tak krótkim odstępie czasu, więc będziemy musieli bardzo dobrze się przygotować. Dobrze, że trzy z tych meczów odbędą się w naszej hali - zauważa Mariusz Karol.