Tadeusz Aleksandrowicz (trener Spójni): Bardzo się wystraszyłem tego prowadzenia. Później postawili strefę i nie wpadało. Dobrze grali. Narzucili swoje tempo. Polonia jest dobrym zespołem, dlatego ma osiem zwycięstw. Zagraliśmy słabo przede wszystkim rzutowo. Myślę, że ich rozgrywający zaprezentowali się trochę lepiej. Nie pokazaliśmy swojej koszykówki, bo nam zupełnie nie wyszedł ten mecz.
Maciej Milan (trener Polonii): Nasz zespół się buduje chemicznie i motorycznie. To przyniosło efekt. Początek może nie był za dobry, ale pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną z charakterem i nigdy nie zwiesiliśmy głowy. Walczyliśmy do końca. Może ten fakt, że przegrywaliśmy 17:2 uśpił gospodarzy, co skrzętnie wykorzystaliśmy.