Wtorek w LEGA Basket: Torres trafi do Snaidero?

Donnel Harvey, który na parkiecie pełni rolę silnego skrzydłowego lub środkowego podpisał kontrakt z Solsoniką Rieti. Być może niebawem taką samą decyzję podejmie inny Amerykanin - Tim Pickett, który prowadzi zaawansowane negocjacje. Natomiast Oscar Torres, który do tej pory występował w trykocie Upimu Bolonia jest blisko parafowania umowy ze Snaidero Udine .

W tym artykule dowiesz się o:

Harvey podpisał, Pickett blisko Solsoniki

Niespełna 28-letni Donnell Harvey podpisał kontrakt z Solsoniką Rieti. Blisko podjęcia takiej samej decyzji jest Tim Pickett.

Harvey rozpoczynał karierę w 1999 roku, w drużynie akademickiej - Florida. Jeden bardzo udany sezon sprawił, że zdecydował się na udział w drafcie do najsilniejszej ligi świata. Dostrzegli go szkoleniowcy New York, którzy ostatecznie wybrali Donnella z numerem 22. Jednak na parkietach NBA zadebiutował w koszulce Dallas Mavericks. W lutym 2002 roku na zasadzie trade'u trafił do ekipy z Kolorado - Denver Nuggets. W rozgrywkach 2002/03 był podstawowym zawodnikiem tej ekipy. Jednak w 2003 przeszedł do drużyny Orlando Magic. Parafował on bowiem roczny kontrakt opiewający na kwotę 663 tysięcy dolarów. Jednak już w grudniu zasilił szeregi Phoenix Suns.

Kolejny sezon rozpoczął w barwach Atlanty Hawks. Bardzo szybko rozwiązano z nim umowę. Harvey wrócił jeszcze później, gdyż sygnował...10 dniowy kontrakt z New Jersey Nets. W tym czasie zdołał wystąpić w 3 meczach, ale nie były one zbyt udane. W 2005 roku Amerykanin w końcu zdecydował się na grę na Starym Kontynencie. Jak się okazało była to świetna decyzja, gdyż w trykocie Panioniosu Ateny, do którego trafił, spisywał się fenomenalnie. W grudniu 2006 Donnell został nowym nabytkiem czołowego, tureckiego teamu - Besiktasu Stambuł. W TBL rozegrał 16 spotkań, w których to zapisywał na swoje konto 14,1 punktu oraz 8,8 zbiórki. W lipcu ubiegłego roku wziął on udział w Lidze Letniej NBA, występował wówczas w trykocie San Antonio Spurs. Niezła postawa sprawiła, że zainteresowali się nim sternicy Utah Jazz. Harvey wziął udział w przygotowaniach tego klubu do sezonu, ale ostatecznie nie powrócił na parkiety najsilniejszej ligi świata.

Nie udało się znaleźć pracodawcy za oceanem, ale udało w Europie. Harvey ponownie obrał kurs na Turcję, ale tym razem zasilił szeregi Banvitu. Amerykański podkoszowy także i tym razem zaprezentował się na Starym Kontynencie ze znakomitej strony. Rozgrywki TBL zakończył ze średnimi statystykami rzędu 15,7 punktu, 10,7 zbiórki (4. miejsce pod tym względem), 1,8 asysty oraz 1 przechwyt. Niedawno wziął on udział w Lidze Letniej NBA. Donnell bronił barw Charlotte Bobcats.

Drugim graczem, który najprawdopodobniej trafi do Solsoniki Rieti jest Tim Pickett.

Pickett liczy sobie 27 lat. Pierwsze koszykarskie kroki stawiał on w 1998 roku w barwach Dayton Beach Mainland High School. Znakomite występy w lidze akademickiej w sezonie 2003/04 sprawiły, że w drafcie do NBA został wybrany z numerem 44, w drugiej rundzie przez szkoleniowców New Orleans Hornets. W styczniu 2005 roku podpisał umowę z drużyną NBDL - Florida Flame. Tim nadal próbował znaleźć pracodawcę w najsilniejszej lidze świata, ale nie udawało mu się to.

Latem 2005 roku został nowym koszykarzem francuskiego teamu - ASVEL Villeurbanne. W lidze Pro A zdołał rozegrać 9 meczów, w których na swoje konto gromadził średnio 12,6 punktu, 3,4 zbiórki, 1,8 asysty oraz 1,6 przechwytu. W grudniu opuścił szeregi tego klubu ze względu na problemy rodzinne. W styczniu 2006 roku powrócił jednak do grania, ale tym razem już jako zawodnik CoopSette Rimini. W poprzednich rozgrywkach Pickett znajdował się w składzie Aget Imola i był podstawowym graczem tej ekipy. Zawodnik ten na parkiecie pełni rolę rzucającego obrońcy lub niskiego skrzydłowego.

Torres trafi do Snaidero?

Oscar Torres, który w swoim dorobku ma występy w CSKA Moskwa jest bardzo blisko sygnowania kontraktu ze Snaidero Udine.

Niespełna 32-letni koszykarz występował w sezonie 2002/03, w ekipie Golden State Warriors. Słaba postawa tego gracza sprawiła, że opuścił szeregi najsilniejszej ligi świata i trafił do włoskiej ekipy - Pompea Napoli. Dobre wyniki w LEGA Basket zostały dostrzeżone przez włodarzy Chimki Moskwa. Do tego klubu dołączył on w 2004 roku. Także w rosyjskiej Superlidze spisywał się on bardzo dobrze. Amerykanin przez krótki okres czasu był także graczem CSKA Moskwa. Miało to miejsce pod koniec sezonu 2006/07.

W ubiegłym roku parafował on umowę z włoskim zespołem - Upim Bolonia. Mierzący 198 cm wzrostu zawodnik pełniący na parkiecie rolę niskiego skrzydłowego rozegrał 45 meczów (35 w LEGA Basket oraz 10 w Pucharze ULEB). W rozgrywkach LEGA Basket gromadził na swoje konto przeciętnie 9,6 punktu oraz 4,4 zbiórki. Tyleż samo oczek zdobywał w Pucharze ULEB, ale zbierał z tablic nieco mniej piłek - 4,1.

Komentarze (0)