ASCO Śląsk Wrocław S.S.A., którego właścicielem jest Waldemar Siemiński nie zgłosił się do rozgrywek ekstraklasy w przyszłym sezonie. Mimo wszystko nadzieja we Wrocławiu nie umiera. Dlaczego? Albowiem zarząd Polskiej Ligi Koszykówki postanowił dać szanse wykupienia "dzikiej karty" za 200 tysięcy złotych przez Wojskowy Klub Sportowy Śląsk Wrocław.
- Decyzja w sprawie skorzystania z zaproszenia musi nastąpić bardzo szybko. To nie jest kwestia tygodni czy miesięcy tylko kilku dni. Musimy widzieć chęci drugiej strony do ratowania wielkiej koszykówki we Wrocławiu- mówi Janusz Wierzbowski, prezes PLK. Wiadomo także, że nie będzie zmian terminarzu rozgrywek. - Żadne zmiany w tej chwili nie mają sensu. Ostateczna weryfikacja czternastu klubów nastąpi 31 sierpnia i wtedy będziemy przeprowadzać niezbędne korekty - dodaje Wierzbowski.