Środowy mecz na długo zapadanie w pamięci Russella Westbrooka. Zawodnik, który w poprzednim sezonie notował średnio 21,9 punktów przy skuteczności ponad 44 proc., tym razem sprawiał wrażenie jakby pierwszy raz w życiu grał w koszykówkę.
Rozgrywający Thunder w ciągu 31 minut przestrzelił wszystkie 13 prób z gry, w tym dwa rzuty za trzy punkty. Najbardziej wymowny był jego rzut z kilku metrów, który ledwo trafił w górną krawędź kosza... 23-latek zdobył jednak cztery punkty, wykorzystując wszystkie rzuty wolne.
Westbrook dołączył do niechlubnego grona zawodników, którzy w wygranym meczu zanotowali skuteczność 0/13. Podobnym wyczynem "popisywali się" już David Wesley, Tim Hardaway oraz Gerald Wilkins.