Drużyna z Los Angeles to jednak nie jedyny zespół zainteresowany pozyskaniem tego gracza. O Joela Przybillę pytają również działacze Miami Heat, Milwaukee Bucks i Dallas Mavericks.
W ubiegłym sezonie z powodu kontuzji kolana Przybilla rozegrał zaledwie 38 pojedynków. - On czuje się już zdrowy - zapewnił Bill Duffy, agent zawodnika, który dodał jednak, że jego klient nie spieszy się z podpisaniem kontraktu. - Myślę, że on ma zamiar poczekać i zobaczyć, co się wydarzy - przyznał.
Przed tygodniem Clippers zakontraktowali Reggiego Evansa, ale nadal mają w swoim zespole wolne miejsce. Czy zatem brakującym ogniwem okaże się właśnie Przybilla?