W sobotę i niedzielę do przygranicznego miasta przybywali nowi koszykarze, który zostali zatrudnieni na nadchodzące rozgrywki. W poniedziałek odbył się pierwszy trening zespołu, ale Saso Filipovski nie mógł skorzystać z minimum dwóch graczy – brakuje mu jeszcze jednego rozgrywającego i środkowego. Być może w ciągu nadchodzącego tygodnia poznane zostaną dwa brakujące nazwiska.
Niezbyt duże szanse są na zakontraktowanie Jasona Richardsa, który był brany pod uwagę jako być może nawet podstawowy rozgrywający ekipy wicemistrzów Polski.
Nie jest jeszcze znany szczegółowy plan przygotowań PGE Turowa do nadchodzącego sezonu, ale po skompletowaniu składu wszystko powinno się wyjaśnić.