Artest przechodzi do Houston Rockets!

Po 3 latach gry w Sacramento Kings klub ten opuszcza jeden z liderów Ron Artest, który przenosi się do Houston Rockets. "Królowie" w zmian otrzymają Bobby’ego Jacksona, Donte Greene’a, wybór w przyszłorocznym drafcie oraz milion dolarów. Oficjalne potwierdzenie tego transferu będzie możliwe nie prędzej niż 14 sierpnia.

Tym samym Ron Artest powróci pod skrzydła swojego byłego trenera Ricka Adelmana, który kilka lat temu pracował w Sacramento. Z kolei Bobby Jackson ponownie zagra w klubie, gdzie spędził 5 udanych sezonów w latach 2000-2005. Donte Greene to z kolei tegoroczny debiutant, którego transfer jest możliwy dopiero 14 sierpnia.

Już teraz mówi się, że tercet Ron Artest - Yao Ming - Tracy McGrady będzie jednym z najgroźniejszych w całej lidze a "Rakiety" staną się najprawdopodobniej kolejnym potentatem w Konferencji Zachodniej. Warto przypomnieć ich słynną 22-meczową serię zwycięstw w poprzednim sezonie, która okazała się drugą najdłuższą w historii NBA.

Z powodu kontuzji Artest w poprzednim sezonie rozegrał tylko 57 spotkań, w których zdobywał średnio 20,5 punktów, 5,8 zbiórek i 2,3 przechwytów. Dwa sezony temu pod czujnym okiem Ricka Adelmana Artest rozegrał 40 meczów, w których to notował przeciętnie 16,9 punktów, 5,2 zbiórek i 4,2 asyst. Został wówczas wybrany do najlepszej piątki defensorów ligi.

Oddanie Artesta to z kolei kolejny krok do przebudowy Kings. Już wcześniej z klubem pożegnał się Mike Bibby, który przeszedł do Atlanty Hawks. Bobby Jackson powraca na stare śmieci - w sezonie 2002/2003 zdobywał 15,2 punktów i 3,1 zbiórek w trykocie klubu z Kalifornii. Młody skrzydłowy Donte Greene zadziwił z kolei podczas tegorocznej ligi letniej, gdzie pokazał swoje duże umiejętności, szczególnie w ofensywie.

Źródło artykułu: