Wiślaczki przygotowania do kolejnej rundy sezonu zasadniczego rozpoczęły w miniony wtorek. Wtedy też po raz pierwszy w nowym roku zameldowały się w hali przy ulicy Reymonta. Wśród nich brakowało jednak Nicole Powell, której ponowny przyjazd do stolicy Małopolski zaplanowany został na środowy wieczór.
I choć urodzona w Stanach Zjednoczonych zawodniczka zgodnie z zapowiedziami przybyła do Krakowa w środku tygodnia, to wobec długiej podróży jaką musiała odbyć sztab szkoleniowy postanowił tego dnia dać jej jeszcze chwilę wolnego. Jednak od czwartku 29 letnia skrzydłowa normalnie uczestniczy w zajęciach wraz z drużyną i przygotowuje się do najbliższego ligowego starcia, które krakowianki rozegrają w nadchodzącą sobotę.
Tym samym, w szeregach zespołu dowodzonego przez Jose Ignacio Hernandeza brakuje już tylko Erin Phillips, która w grudniu przeszła zabieg artroskopii kolana i do połowy obecnego miesiąca będzie przebywać na leczeniu w Australii.