Brak energii - komentarze po meczu AZS Koszalin - AZS Politechnika Warszawska

Szkoleniowcy obu drużyn: Andrej Urlep oraz Mladen Starcević, a także zawodnicy Grzegorz Surmacz i Jarosław Mokros zjawili się na konferencji prasowej po meczu AZS Koszalin - AZS Politechnika Warszawska, wygranym przez tych drugich w bardzo dobrym stylu

Mladen Starcević (trener AZS Politechniki Warszawskiej): Przede wszystkim wykorzystaliśmy zmęczenie AZS Koszalin i zagraliśmy bardzo walecznie, czyli tak, jak powinniśmy grać w każdym spotkaniu. Widzieliśmy mecz w Tarnobrzegu, wiedzieliśmy, że Igor Milicić rozegrał całe 40 minut, a Kamil Łączyński miał podkręconą kostkę. Wykorzystaliśmy te słabości, a ponadto wiedzieliśmy jak zagrać taktycznie - stąd pozwoliliśmy na przykład na rzuty z dystansu Montgomery’ego i Łączyńskiego. Kilka im wpadło, ale nie przykuwaliśmy do tego jakieś uwagi i jak się okazało - słusznie, bo większość ich prób nie wpadła do kosza.

Andrej Urlep (trener AZS Koszalin): Gratulacje dla Politechniki. Myślę, że rywale byli bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania pod względem taktycznym i teoretycznym. Wiedzieli, że mamy problemy z niskimi zawodnikami, dlatego ciągle wywierali na nich presję. U nich było widać brak energii, bardzo dużo kosztował nas ten wcześniejszy mecz w Tarnobrzegu. Zagraliśmy za miękko w obronie w pierwszej połowie, pozwoliliśmy im odejść na osiem punktów. Nasza gra wyglądała znacznie lepiej w drugiej połowie, jednak i to nie wystarczyło, by pokonać zespół z Warszawy. Jedyną naszą bronią w ataku był Grzegorz Surmacz, a skoro mamy jednego zawodnika, który zdobywa punkty, to niestety musiało się to skończyć przegraną.

Jarosław Mokros (AZS Politechnika Warszawska): AZS Koszalin to naprawdę dobra drużyna, a ja lubię grać na ich hali. Cieszę się, że w drugiej połowie nie złamaliśmy się, gdy gospodarze nas dogonili i był remis, a potem przegrywaliśmy czterema punktami. Zwykle właśnie w takich momentach traciliśmy koncentrację i przegrywaliśmy spotkania, na szczęście dzisiaj było inaczej.

Grzegorz Surmacz (AZS Koszalin): Gratulacje dla Politechniki. Wykonali super taktykę w obronie i ataku. My zagraliśmy bardzo słabo w obronie w pierwszej połowie, nie byliśmy gotowani na walkę na maksymalnych obrotach i oni to wykorzystali. Trochę nadrobiliśmy w czwartej kwarcie, było 65:61 na osiem minut do końca, ale niestety nie mieliśmy już energii by to prowadzenie dowieźć do końca. Popełniliśmy kilka błędów i stąd taki rezultat.

Źródło artykułu: