Jeden z najwyższych koszykarzy w historii NBA, mierzący 221 cm wzrostu Zydrunas Ilgauskas we wrześniu ubiegłego roku oficjalnie zakończył zawodową karierę. Środkowy większość czasu spędził za oceanem w barwach Cleveland Cavaliers (prawie piętnaście lat gry w tym klubie). Litwin został wybrany w 1996 roku z numerem 20. draftu przez Cavs. Choć po wielu latach ostatecznie zmienił barwy klubowe na Washington Wizards - nie rozegrał w tej drużynie ani jednego spotkania - oraz Miami Heat, to właśnie Cleveland przypomniało sobie o zasługach Ilgauskasa dla Kawalerzystów.
Litwin przystał na propozycję objęcia posady specjalnego asystenta generalnego menedżera Cavs - Chrisa Granta. - Jestem podekscytowany powrotem do Kawalerzystów, zespołu z którym wiąże mnie tak wielka historia. Cieszę się, że będę miał możliwość nauczenia się czegoś więcej o grze, którą tak bardzo kocham - powiedział Ilgauskas.