W tym artykule dowiesz się o:
Piotr Zych (trener ŁKS Łódź): Myślę, że Siarka zagrała bardzo dynamicznie i szybko. Mieliśmy problem z zatrzymaniem ich szybkich akcji. Wiedzieliśmy, że tak będą grać. Co innego wiedzieć, a co innego wykonywać to na boisku. Byliśmy świadkami bardzo żywego meczu. Przypominało to spotkanie ligi akademickiej, a nie pojedynku w ekstraklasie. Kibice mogli zobaczyć kilka bardzo fajnych akcji. Mogę tylko pogratulować Siarce. Jeśli chodzi o nas to fajny debiut zaliczył Michał Michalak. Musimy popracować jeszcze nad obroną. Było w tym spotkaniu aż trzech nowych graczy. Postaramy się w kolejnych potyczkach grać lepiej niż z Siarką. Michał Michalak (ŁKS Łódź): Trener powiedział właściwie wszystko. Siarka to zespół, który lubi bardzo szybką koszykówkę. Grali bardzo dużo kontrą. Traciliśmy dużo łatwych punktów. Ciężko było się podnieść po takich punktach. To deprymuje. Potem mecz się tak ułożył, że gospodarze odskoczyli a my niestety nieskutecznie próbowaliśmy ich gonić. Mamy nowy skład i musimy się jeszcze zgrać. To wymaga czasu. Myślę, że w następnej rundzie pokażemy, że jesteśmy dobrą drużyną, potrafimy zwyciężać i ugramy jeszcze parę pojedynków na naszą korzyść. Dariusz Szczubiał (trener Siarki Jezioro Tarnobrzeg): Rzadko się zdarza, żebyśmy kontrolowali przebieg gry od początku do końca. Ciszę się z tego zwycięstwa. Oby więcej takich pojedynków, w których nie ma nerwowych końcówek. Dariusz Wyka (Siarka Jezioro Tarnobrzeg): Potwierdzę słowa trenera. Spełniliśmy praktycznie wszystkie założenia, jakie zostały nam przedstawione przez naszego szkoleniowca. Oby takich spotkań było jak najwięcej.