Według dziennikarzy serwisu "Yahoo! Sports" Martin zwiąże się niebawem z którymś z zespołów: Los Angeles Lakers, Los Angeles Clippers, Miami Heat, San Antonio Spurs, Atlanta Hawks czy też New York Knicks. Zawodnik ostateczną decyzję ma podjąć w najbliższy weekend.
Martin parafował wcześniej kontrakt z chińskim zespołem Xinjiang Gyang Hui, ale jego powrót do NBA jest już pewny. W tym momencie jednak Amerykanin nie może jeszcze podpisać nowej umowy. Będzie mógł to uczynić dopiero po wygaśnięciu obowiązującego kontraktu, czyli najwcześniej 16 lutego.
- On jest weteranem, który wie jak wygrywać i odnaleźć się w play offach. Może występować na kilku pozycjach. To naprawdę wielki gracz - przyznał jeden z dyrektorów generalnych NBA.
Martin w rozgrywkach najlepszej ligi świata spędził w sumie 11 sezonów. W tym okresie zapisywał średnio na swoim koncie 13,5 punktu, 7,2 zbiórki i 2,1 asysty w każdym pojedynku.