NBA: Nie ma Rose'a, nie ma problemu - Byki lepsze od Celtów

W kolejnym meczu bez Derricka Rose'a Chicago Bulls odnieśli 25 zwycięstwo w rozgrywkach, pokonując na własnym parkiecie Boston Celtics 89:80. Trzech liderów w ekipie Byków zanotowało double-double.

Kontuzja pleców Derricka Rose'a uniemożliwiła liderowi Bulls grę w aż dziewięciu spotkaniach obecnego sezonu. Byki niewiele sobie z tego robią i w tym czasie triumfowały w siedmiu meczach, ponosząc dwie porażki. W czwartek podopieczni Toma Thibodeau pokonali Boston Celtics 89:80, rewanżując się za niedzielną porażkę w TD Garden (91:95).

- Jesteśmy pewni siebie w tym co robimy, ale nie dojdziemy do celu, który sobie postanowiliśmy, bez niego - mówił o Rosie Joakim Noah, środkowy Bulls.

Dzięki triumfowi w drugiej kwarcie 26:11 miejscowi osiągnęli nawet 16-punktową przewagę, choć w pewnym momencie goście zniwelowali straty do zera. Świetną partię rozgrywali podkoszowi Byków: Carlos Boozer zgromadził 23 punkty i 15 zbiórek, a Noah dołożył 15 oczek i16 zbiórek. Luol Deng wywalczył z kolei 23 pkt (sześć trójek) i rozdał 11 asyst.

Bohater sprzed kilku dni Rajon Rondo zapisał na swoim koncie tym razem 17 punktów i osiem asyst, mając problemy przeciwko dobrze broniącemu Mike'owi Jamesowi.

Chicago z bilansem 25-7 jest najlepszym zespołem w rozgrywkach.

W Rose Garden Portland Trail Blazers zdobyli ledwo 28 punktów w całej drugiej połowie i przegrali 71:74 z Los Angeles Clippers. Zespół z Miasta Aniołów w ostatniej kwarcie triumfował 22:11.

21 punktów i 14 zbiórek wywalczył Blake Griffin, a 17 oczek z ławki dorzucił Mo Williams. Bohaterem czwartej kwarty był z kolei Chris Paul, który wszystkie swoje 13 punktów zdobył właśnie w tej części gry.

- Miewałem złe mecze, ale nie przejmuje się tym. Gdybyśmy nie wygrali, miałbym do siebie duże pretensje. Czwarta kwarta jest zawsze decydująca - powiedział Paul.

Wyniki:

Indiana Pacers - New Jersey Nets 93:88

(D. Granger 32, D. West 16, R. Hibbert 13 (11 zb) - D. Williams 29, K. Humphries 24 (10 zb), M. Brooks 14)

Chicago Bulls - Boston Celtics 89:80
(L. Deng 23 (10 as), C. Boozer 23 (15 zb), J. Noah 15 (16 zb) - K. Garnett 18 (10 zb), R. Rondo 17, P. Pierce 14)

Portland Trail Blazers - Los Angeles Clippers 71:74
(N. Batum 19, J. Crawford 19, W. Matthews 16 - B. Griffin 21 (14 zb), M. Williams 17, C. Paul 13)

Komentarze (2)
iksinski
17.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no nie powiedziałbym, ze jak nie ma Derricka Róży to nie ma problemów w Chicago. Teraz wygrali, ok to trzbea przyznac, ale pamietacie jak w poprzedniej rywalizacji z Heat wygladala gra Bykow? T Czytaj całość
avatar
Romano
17.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pomimo różnych kontuzji w Chicago spisują się bardzo dobrze. Jakże odmienny mecz zagrał Deng w stosunku do meczu w Bostonie. Tak trzymać, czekam tylko na powrót Rosa bo ta kontuzja pleców coś s Czytaj całość