Ostrogi kontrolowały wydarzenia i nie miały problemu ze zwycięstwem mimo faktu, że przegrywały mecze otwarcia w sześciu ostatnich seriach w play off. Dla podopiecznych Gregga Popovicha było to 11. kolejne zwycięstwo, wliczając w to końcówkę sezonu zasadniczego.
Tony Parker był najlepszym zawodnikiem na parkiecie. Francuz już do przerwy zgromadził 16 punktów i był nie do zatrzymania dla defensorów Jazz. W sumie uzyskał 28 oczek, osiem asyst i cztery zbiórki. 17 punktów, 11 zbiórek i pięć asyst dołożył Tim Duncan.
20 punktów i dziewięć asyst uzyskał dla pokonanych Paul Millsap.
Gospodarze na dobre odskoczyli w końcówce trzeciej odsłony, kiedy Neal, Jackson i Bonner trafili za trzy. Spurs w obecnym sezonie najlepiej rzucają z dalekiego dystansu spośród wszystkich zespołów w lidze.
Jedynym zmartwieniem teksańskiej drużyny może być kontuzja Tiago Splittera, który po podczas jednego ze starć doznał urazu nadgarstka.
Mecz numer 2 w środę w San Antonio.
San Antonio Spurs - Utah Jazz 106:91 (28:22, 26:25, 31:23, 21:21)
(T. Parker 28, T. Duncan 17 (11 zb), S. Jackson 14 - P. Millsap 20, G. Hayward 17, A. Jefferson 16)
Stan rywalizacji: 1:0 dla San Antonio