6 
To jego trzecia nagroda Most Valuable Player w ciągu czterech ostatnich lat. Tym samym dołączył do elitarnego grona zawodników, którzy wcześniej wygrywali w tej kategorii trzykrotnie. Do tej pory udało się to tylko takim sławom jak: Michael Jordan, Kareem Abdul-Jabbar, Bill Russell, Wilt Chamberlain, Larry Bird, Magic Johnson i Moses Malone.
Występujący w Miami Heat skrzydłowy LeBron James zanotował niebywały pod względem statystycznej efektywności sezon, jeden z najlepszych w historii całej ligi NBA, a jego zespół spokojnie awansował do fazy play-off i już pokonał pierwszego rywala.
David Stern ma ogłosić informację oficjalnie w sobotę, natomiast w niedzielę o 19:00 czasu polskiego, kiedy Miami Heat podejmą Indiana Pacers, na początku półfinałów konferencji, zawodnik ma otrzymać statuetkę do rąk własnych.
LBJ notował średnio 27,1 punktu, 7,9 zbiórki i 6,2 asysty na mecz. Tylko dwóch innych zawodników osiągnęło taki poziom przynajmniej dwa razy - John Havlicek i Oscar Robertson. Nakłada się na to 1,9 przechwytu oraz 53 % skuteczności z gry. Na podobnym pułapie tylko raz był Michael Jordan (1988/89). Wskaźnik statystycznej efektywności PER LeBrona Jamesa przekroczył magiczną granicę 30 (dokładnie 30,8), co również nie zdarza się często.
Dokładne wyniki głosowania jeszcze nie są znane. Za innych kandydatów uchodzili Kevin Durant oraz Chris Paul. Pod uwagę nie był raczej brany ubiegłoroczny triumfator, Derrick Rose, który sporą część sezonu opuścił z powodu urazu.
Miami Heat zajęli drugie miejsce w Konferencji Wschodniej i w pierwszej rundzie wygrali 4:1 z New York Knicks.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
