Sopocianie do decydującej części meczu przystępowali z jedenastopunktową zaliczką, którą jednak roztrwonili w ciągu pięciu minut. Na szczęście dla przyjezdnych w decydujących momentach meczu skuteczność odzyskał John Turek, a katem gospodarzy okazał się Łukasz Koszarek, który zadał decydujący cios na 14 sekund przed końcową syreną.
Kolejne rozegrane zostanie w poniedziałek, a gospodarzem ponownie będzie PGE Turów, który - chcąc znaleźć się w wielkim finale - nie może pozwolić sobie już na wpadkę.
PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 69:74 (18:23, 14:16, 23:27, 14:8)
Turów: Daniel Kickert 15, Giedrius Gustas 14, Michał Chyliński 14, David Jackson 14 (10 zb), Damian Kulig 5, Konrad Wysocki 5, Aaron Cel 2, Michał Gabiński 0, Arthur Lee 0, Ronald Moore 0.
Trefl: Filip Dylewicz 17 (12 zb), Łukasz Koszarek 15, Łukasz Wiśniewski 12, Adam Waczyński 10, John Turek 10, Saulius Kuzminskas 6, Vonteego Cummings 4, Marcin Stefański 0, Jermaine Mallet 0.
stan rywalizacji: 2:1 dla Trefla Sopot
rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw!
Nie wiem kto wygra, pewnie lepszy tego dnia.Gratulacje dla Turowa!!!.O tym wspomnialem,ZERO CHAMSTWA,Chcialbym widziec final Gdynia-Sopo Czytaj całość