Dla Spurs była to ósma kolejna wygrana w play off oraz 18. z rzędu wliczając w to sezon zasadniczy.
Jeszcze w czwartej kwarcie Clippers prowadzili różnicą sześciu oczek (88:82), lecz końcówka należała do gości. Po celnych trójkach Neala i Greena zrobiło się po 92, a najważniejsze punkty trafiał Tony Parker, który zdobył pięć z ostatnich sześciu oczek Spurs.
Francuz zapisał na swoim koncie 17 punktów i pięć asyst, z kolei Tim Duncan miał 21 oczek i dziewięć zbiórek. Aż 43 punkty dołożyła ławka Spurs, z czego trzech zawodników uzbierało przynajmniej 11 pkt (Neal, Ginobili, Splitter).
23 punkty i 11 asyst zgromadził Chris Paul, najlepszy w szeregach drużyny z Miasta Aniołów. "CP3" w dwóch ostatnich akcjach swojej drużyny nie potrafił jednak znaleźć drogi do kosza.
W finale Zachodu podopieczni Gregga Popovicha zmierzą się najprawdopodobniej z Oklahomą City Thunder, która w rywalizacji z Los Angeles Lakers prowadzi już 3:1.
Los Angeles Clippers - San Antonio Spurs 99:102 (21:26, 26:25, 28:23, 24:28)
(C. Paul 23 (11 as), B. Griffin 21, E. Bledsoe 17 - T. Duncan 21, T. Parker 17, D. Green 14)
Stan rywalizacji: 4:0 dla San Antonio
AIR FGI,7 3P2 FT� ZB 6,2 AS 5,3 PRZ. 2,35 SR.PKT 30.1
MUMBA FGE,3 3P3 FT� ZB 5,3 AS 4,7 PRZ. 1,5 SR.PKT 25.4