Zwyciężył sport - relacja z meczu PWiK Piaseczno - Franz Astoria Bydgoszcz

Po piątkowym, heroicznym boju ze Stalą Ostrów podopieczni Jarosława Zawadki narzekali nie tylko na zmęczenie, ale również na różne urazy. Tymczasem zespół PWiKu Piaseczno przystąpił do sobotniego potyczki na świeżości, bowiem poprzedni ligowy pojedynek (z UMKS Kielce) rozegrał kilkanaście dni temu, a większość graczy nie narzekała na różne urazy.

Ten fakt, zwłaszcza w pierwszej połowie nie miał żadnego znaczenia. Co prawda pierwsze minuty były dosyć wyrównane, ale w kolejnych fragmentach zespół trenera Zawadki skutecznie powiększał swoją przewagę. Z dystansu trafiali Laydych oraz Lewandowski, a pod koszem koszykarze PWiK nie mogli poradzić sobie z....W ten sposób przed przerwą Franz Astoria prowadziła nawet różnicą osiemnastu punktów.

- U nas często tak bywa, że szybko tracimy wypracować przewagę. Na szczęście cały zespół pokazał charakter i wolę walki. Za to muszę podziękować swoim zawodnikom, którzy wykonali kawał tytanicznej pracy. Awans to ich zasługa - mówił po meczu szczęśliwi opiekun "Asty".

Zmęczenie dało znać o sobie po przerwie. Z minuty na minutę, z akcji na akcję przewaga bydgoszczan malała, aż w pewnym momencie mieliśmy remis 71:71po rzucie doświadczonego Dominika Majewskiego. Być może właśnie ta pogoń kosztowała graczy z Mazowsza zbyt dużo sił. W końcówce zespół Teodora Mollowa nastawił się głównie na szalone rzuty z dystansu, a konsekwentnie grający pod kosz rywale już na minutę przed końcem mogli cieszyć się ze swojego sukcesu.

- Naprawdę wróciliśmy z dalekiej podróży - powiedział po meczu przed kamerami TV poobijany rozgrywający Paweł Lewandowski. - Na razie nie myślimy, co będzie dalej. Cieszymy się z awansu, bo szampany były mrożone od czasu finałów z AZS Poznań. Bydgoszczanie, wsparci przez sporą grupą swoich fanów tradycyjnie odcięli siatki w ostrowskiej hali.

PWiK Piaseczno - Franz Astoria Bydgoszcz 74:81 (23:22, 12:31, 28:14 ,11:14).

PWIK: Majewski 18, Wojtyński 11, Pietrzak i Bocianowski 10, Paszkiewicz 9, Anders 8, Zapart 4, Borkowski 2, Wójcickowski 2.

Franz Astoria: Szyttenholm 22, Lewandowski 17, Bierwagen i Laydych 14, Barszczyk 9, Andryańczyk 4, Rąpalski 1, Pagacz, Szafranek i Czyżnielewski 0.