Pargo w Dynamo Moskwa!
Jannero Pargo w minionym sezonie bronił barw New Orleans Hornets. W przyszłym sezonie gracz ten przywdzieje koszulkę... Dynamo Moskwa. Włodarze klubu ze stolicy Rosji zaoferowali mu roczny kontrakt wart 3,5 miliona dolarów, na który 29-letni Amerykanin przystał.
Mierzący 188 cm zawodnik w 2002 roku zawitał na parkiety najsilniejszej ligi świata. Początkowo bronił barw Los Angeles Lakers, ale w trakcie rozgrywek 2003/04 przeniósł się do Toronto Raptors. Także i w ekipie z Kanady nie zabawił zbyt długo i trafił do drużyny z rodzinnego miasta - Chicago Bulls. W sezonie 2004/05 w trykocie Byków rozegrał 37 meczów, w których na swoje konto notował przeciętnie 6,9 punktu oraz 2,3 asysty. Także kolejny rok spędził w teamie ze stanu Illinois.
W 2006 roku Pargo podpisał kontrakt z New Orleans Hornets. Debiut w barwach Szerszeni był całkiem okazały. Amerykanin, który na parkiecie pełni rolę rozgrywającego, gromadził średnio 9,2 punktu, 2,4 asysty oraz 2,2 zbiórki. W minionym sezonie Jannero wystąpił w 91 spotkaniach, co jest jego rekordem życiowym. Na parkiecie spędzał nieco ponad 19 minut i w tym czasie wzbogacał dorobek swojego zespołu o 8 oczek. Absolwent Uniwersytetu Arkansas dopisywał do tego 2,4 asysty oraz 1,7 zbiórki.
Pargo nie jest jedynym koszykarzem, który niebawem przywdzieje koszulkę Dynama, a wcześniej występował w NBA. Taki sam kierunek obrał bowiem wcześniej Bostjan Nachbar.
Veremeenko w Uniksie Kazań
24-letni Białorusin - Vladimir Veremeenko został nowym nabytkiem Uniksu Kazań. Mierzący 208 cm zawodnik będzie występował w trykocie tego teamu przez najbliższe dwa sezony. Veremeenko odszedł z Chimki Moskwa, albowiem po pozyskaniu przez włodarzy wicemistrzów Rosji Jerome'a Moiso oraz Jorge'a Garbajose na pozycji silnego skrzydłowego zrobiło się niezwykle ciasno. Jasne było więc, że Vladimir nie miałby miejsca w podstawowym składzie.
Vladimir w 2006 roku został wybrany w drafcie do NBA przez szkoleniowców Washington Wizards. Białorusin nigdy jednak nie zagościł na parkietach najsilniejszej ligi świata. Przez wiele sezonów bronił barw Dynama Sankt Petersburg. W tym samym roku, w którym wziął udział w drafcie, podpisał umowę z Chimki Moskwa. Pierwszy sezon w żółto-niebieskim trykocie był całkiem udany. W Superlidze gracz ten zapisywał na swoje konto ponad 11 punktów. Nieco gorzej spisywał się w Pucharze ULEB, gdzie gromadził 8 oczek.
Już w minionych rozgrywkach jego rola została znacznie umniejszona przez Kestutisa Kemzure. Na parkiecie w lidze rosyjskiej przebywał nieco ponad 14 minut, o 60 sekund więcej dostawał w Pucharze ULEB. Dla ambitnego koszykarza było to zdecydowanie za mało, ale był związany kontraktem, którego nie mógł rozwiązać. Sezon zakończył ze średnią zdobyczą 6,5 punktu w Superlidze oraz 5,9 punktu na zapleczu Euroligi.