Jak dotąd Celtom udało się pozyskać weterana parkietów NBA, Jasona Terry'ego, który przeniósł się do Bostonu z Dallas Mavericks. Terry może grać zarówno jako typowy rozgrywający, ale także jako strzelec. Na tym transferze jednak włodarze Bostonu nie zamierzają poprzestać i szukają kolejnych rzucających obrońców, którzy mogliby wzmocnić zespół.
Rivers rozmawiał z Courtney'em Lee z Houston Rockets. W poprzednim sezonie zawodnik Rakiet rzucał średnio 11,4 punktów na mecz, przy 40-procentowej skuteczności za trzy.
Celtowie nie mają jednak już miejsca w swojej puli "salary cap", aby zatrudnić Lee, dlatego też rozważają udział w sign-and-trade, np. z udziałem Marcusa Camby, o którego bije się kilka czołowych klubów.
Zatrudnienie kolejnego strzelca do drużyny Celtów jest istotne także dlatego, iż prawdopodobnie operację będzie musiał przejść kontuzjowany Avery Bradley, który zachwycał swoją grą w ubiegłym sezonie.