- Nasz udział w rozgrywkach ligi VTB jest niemal pewny. Oficjalną decyzję poznamy jednak w niedzielę. Wówczas w Tallinie rada sprawująca władzę nad ligą zaakceptuje udział dwudziestu drużyn z różnych części Europy, po czym dokona losowania grup - mówi Waldemar Łuczak, prezes PGE Turowa Zgorzelec.
Koszykarze zgorzeleckiego zespołu zmierzą się więc z czołowymi zespołami Europy, a kibicie koszykówki na Dolnym Śląsku obejrzą w akcji prawdopodobnie takie potęgi jak: CSKA Moskwa, Lietuvos Rytas Wilno, Uniks Kazań, czy Chimki Moskwa. Gracze trenera Miodraga Rajkovicia rozegrają w VTB minimalnie 18 meczów.
- Jesteśmy czołowym zespołem Polskiej Ligi Koszykówki, dlatego też powinniśmy reprezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej. Chcemy spróbować swoich sił w Europie. Nie boimy się pojedynków z najlepszymi - zapewnia Waldemar Łuczak, prezes PGE Turowa Zgorzelec.
Ku uciesze fanów, podopieczni trenera Rajkovicia większość pojedynków z europejskimi rywalami rozegrają w hali przy ul. Maratońskiej w Zgorzelcu.
- Było to głównym kryterium przy wyborze ligi VTB. Mieliśmy już dosyć ciągłej tułaczki. Podczas występów w Pucharze EuroCup musieliśmy grać w obcych halach: w Libercu, we Wrocławiu czy w Zielonej Górze, a władze VTB zgodziły się na obiekt w Zgorzelcu. Tylko w przypadkach rywalizacji z czołowym zespołem Euroligi np. z CSKA Moskwa, zagramy poza granicami naszego miasta. Wybór prawdopodobnie padnie na Wrocław - tłumaczy sternik zgorzeleckiego klubu.
Zjednoczona Liga VTB została utworzona w 2008 roku. W poprzednim sezonie zagrało w niej 18 drużyn m.in. z Rosji, Ukrainy, Litwy, Łotwy oraz Polski (Asseco Prokom Gdynia). Zwycięzcą ligi zostali koszykarze CSKA Moskwa.
PGE w Turowie
Stelmet w Zastalu
Trefl w Sopocie
Chodzi oto ,że co rok zmienia się bud Czytaj całość