Seweryn jak Frasunkiewicz

Anwil Włocławek wzmocniony kolejnym zawodnikiem - umowę z zespołem podpisał Łukasz Seweryn. 30-letni rzucający obrońca, który ostatnio bronił barw Asseco Prokomu Gdynia, parafował roczny kontrakt.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Kolejny zawodnik zamienia ekipę mistrza Polsk, Asseco Prokom Gdynia, na Anwil Włocławek. Tydzień temu kujawski zespół wybrał Przemysław Frasunkiewicz, natomiast w czwartek podpisany kontrakt, obowiązujący na rok, odesłał 30-letni rzucający obrońca Łukasz Seweryn.

Doświadczony koszykarz reprezentował gdyński klub w dwóch ostatnich sezonach i, co oczywiste, w obu przypadkach pod koniec zakładał na szyi złoty krążek. Ich wartość różni się jednak diametralnie, bowiem w rozgrywkach 2010/2011 koszykarz wystąpił tylko w czterech spotkaniach ligowych ze względu na kontuzję, natomiast w poprzednim sezonie był już pełnoprawnym graczem drużyny. W 13 z 22 spotkań wyszedł nawet w pierwszej piątce, średnio spędzał na parkiecie około kwadransa, zdobywając w tym czasie 5 punktów i 1,1 zbiórki.

Trener Tomas Pacesas idealnie znalazł Sewerynowi miejsce na parkiecie. Zdając sobie sprawę z tego, że 30-letni obrońca bazuje głównie na rzucie za trzy, w taki sposób ułożył taktykę drużyny, by maksymalnie można było wykorzystać jego potencjał w tym elemencie. A doświadczony gracz odpłacił się skutecznością na poziomie aż 42 procent.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu, że udało nam się pozyskać kolejnego zawodnika z zespołu mistrza Polski. Łukasz to bardzo ograny zawodnik i na pewno będzie pełnił w zespole bardzo istotną rolę - powiedział prezes Anwilu, Arkadiusz Lewandowski.

W swojej karierze Seweryn występował także w Stali Ostrów Wielkopolski, Polpaku Świecie, AZS Koszalin, Enerdze Czarnych Słupsk i Unii Tarnów. Najlepszy sezon zanotował w barwach słupskiego zespołu w rozgrywkach 2004/2005, gdy notował przeciętnie 7,6 punktu, 1,5 zbiórki i 1 asystę na mecz. Nowy nabytek Anwilu w trakcie całej swojej kariery tylko raz nie przekroczył bariery 40 procent skuteczności rzutów z gry.

Warto dodać, że kilka dni temu wydawało się, że poza Frasunkiewiczem i Sewerynem, także inny zawodnik zamieni Asseco Prokom na Anwil. Kujawski klub prowadził bowiem zaawansowane negocjacje z Przemysławem Zamojskim. - Rozmowy były naprawdę daleko idące, ale w tym roku kontraktu z Anwilem jeszcze nie podpiszę. Propozycja gry była bardzo konkretna, atrakcyjna pod względem finansowym oraz sportowym, ale ostatecznie uznałem, że zostanę w Trójmieście. Wszystko dlatego, że moja żona jest ponownie w ciąży i w obecnej sytuacji muszę myśleć także o swojej rodzinie - powiedział rzucający obrońca.

- W pewnym momencie wydawało się, że jesteśmy naprawdę blisko finalizacji, ale ostatecznie Przemek zdecydował, że w nadchodzącym sezonie zostanie nad morzem. W obecnym tygodniu mieliśmy nadzieję na podpisanie dwóch kontraktów, podobnie jak to było w zeszłym, ale niestety o ile w tamtym było, posługując się nomenklaturą piłkarską, 2-0 dla nas, teraz skończyło się 1-1 - spuentował prezes Lewandowski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×