Trefl jest krokiem w przód - rozmowa z Michałem Michalakiem, zawodnikiem Trefla Sopot

Michał Michalak podpisał w te wakacje trzyletni kontrakt z Treflem Sopot. O tego utalentowanego zawodnika biło się kilka klubów, ale ostatecznie Michalak wybrał ofertę klubu z Trójmiasta.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Karol Wasiek: Dlaczego zdecydowałeś się na podpisanie umowy z Treflem Sopot? Czym skusili cię działacze z Sopotu?

Michał Michalak: Umowę z Treflem podpisałem, ponieważ po pierwszym sezonie w ekstraklasie, który był dla mnie dość udany postanowiłem spróbować sił w drużynie z wyższej półki. Podczas poprzedniego sezonu miałem okazję grać w PLK w drużynach z dołu tabeli, Trefl jest dla mnie krokiem w przód i skokiem na wyższy poziom.

Długo trwały negocjacje z klubem?

- Negocjacje z klubem nie trwały długo, od momentu pojawienia się oferty, udało nam się z panem Kwiatkowskim i moim agentem dojść sprawnie do porozumienia i podpisać umowę.

Czy były jakieś konkurencyjne oferty?

- Przyznam szczerze, że w tym roku miałem sporo możliwości, było sporo ofert z PLK przewinęła się też jakaś oferta z zagranicy.

Dlaczego zdecydowałeś się na podpisanie aż trzyletniej umowy?

- Dla klubu podpisywanie jednorocznych umów z graczem raczej nie ma większego sensu, ja też jestem zdania, że nie warto przenosić się ciągle z miejsca na miejsce. W tym roku Trefl dość mocno przebudował drużynę, zatrudniono nowego trenera, poza tym jest to klub z dużymi możliwościami rozwoju i szansą na sukcesy. Stąd ta 3 letnia umowa.

Jak ci się podoba współpraca z nowym trenerem Trefla - Żanem Tabakiem?

- Już od około miesiąca trenujemy pod okiem nowego trenera. Muszę przyznać, że coach Tabak imponuje swoim podejściem i kontaktem z zawodnikami. Widać dużą wiedzę i doświadczenie z dotychczasowej kariery trenerskiej i zawodniczej. Myślę, że poprzez swoją filozofię i system gry stworzy z nas bardzo ciekawą drużynę, co pozwoli walczyć nam o najwyższe cele i rozwijać się jako zawodnikom.

Michał Michalak wierzy, że pod wodzą Żana Tabaka rozwinie swój talent Michał Michalak wierzy, że pod wodzą Żana Tabaka rozwinie swój talent
Czego wymaga od ciebie trener? Jaka jest twoja w zespole?

- Trener wymaga od wszystkich zawodników 100% zaangażowania przez cały mecz oraz egzekwowania naszych zasad w ofensywie i defensywie.

Uważasz, że pod wpływem tego trenera będziesz mógł rozwinąć swój talent?

- Trener Tabak jest bardzo doświadczonym szkoleniowcem, sam był zawodnikiem i już jako trener miał okazję pracować z dużymi talentami. Myślę, że jest to trener z europejskiej półki, przy którym będę mógł wiele się nauczyć. Poprawić umiejętności gry w defensywie oraz rozwijać swoje umiejętności strzeleckie.

W klubach, w których grałeś w zeszłym sezonie byłeś jedną z wiodących osób, tutaj twoja rola będzie nieco inna. Jak się zapatrujesz na ten nadchodzący sezon?

- Jest to dla mnie nowe doświadczenie oraz tak jak wcześniej mówiłem kolejny krok w zawodowej karierze. Trefl jest dużo lepszym zespołem niż AZS czy ŁKS, walczącym o najwyższe cele. Przychodziłem tutaj z myślą walki o najwyższe cele, będę robił wszystko żeby zyskać sobie uznanie trenera i pomóc jak najbardziej drużynie w wygrywaniu spotkań.

Co Michał Michalak może dać zespołowi z Sopotu?

- Wszyscy wiedzą, że jestem znany z dobrej gry w ofensywie oraz umiejętności strzeleckich, w tym aspekcie mogę na pewno przynieść wiele pożytku zespołowi. Jednak koszykówka to nie tylko atak, ciągle staram się poprawiać swoje umiejętności defensywne i będę starał się również dać korzyść zespołowi w obronie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×