Od czasu wygaśnięcia jego poprzedniej umowy, Gee wciąż utrzymywał, że zamierza wrócić do Cleveland. Nie wiadomo, czy było to jednak spowodowane prawdziwą lojalnością 25-latka, czy brakiem ofert napływających z innych drużyn ligi. Notujący 10,6 punktu, 5,1 zbiórki i 1,8 asysty na mecz, skrzydłowy zainkasuje w ramach nowego kontraktu ok. 10mln dolarów za kolejne trzy lata gry.
- Od pierwszego dnia jego wolnej agentury dawaliśmy znaki, że nie chcemy się z nim rozstawać. Cieszymy się, że udało nam się go zatrzymać - wyjaśniał menadżer generalny drużyny, Chris Grant. - Alonzo bardzo ciężko pracował i wspaniale jest widzieć jego rozwój w naszej drużynie - dodawał jeszcze Grant.
Swoją karierę z zawodową koszykówką, Gee rozpoczynał w 2009 roku. Niestety nie został on wtedy wybrany w drafcie i swoją markę musiał wypracowywać od niższego szczebla, czyli D-League. Koszykarz szybko udowodnił jednak, że należy mu się miejsce w najlepszej koszykarskiej lidze świata. Po zgarnięciu nagrody najlepszego pierwszoroczniaka w zapleczu NBA i rozegraniu 16 testowych spotkań z San Antonio Spurs i Washington Wizards, w grudniu 2010 roku, szansę stałego kontraktu dali mu Cavs.