Na szczęście, jak donoszą amerykańskie serwisy, zabieg nie należał do najpoważniejszych i jeden z najlepszych środkowych wszech czasów czuje się już coraz lepiej. Do Bostonu ma zamiar wrócić w drugiej części października.
Oficjele związani z Boston Celtics podkreślają, że Bill Russell porusza się o własnych siłach, wstaje z łóżka, jest pozytywnie nastawiony oraz nie może doczekać się już powrotu do pełnej sprawności.
Russell to prawdziwa legenda koszykówki. Specjalizował się w blokowaniu rzutów rywali i stanowił część mistrzowskiej dynastii "Celtów" z lat 60'. Jego imieniem nazwana jest oficjalnie nagroda MVP, przyznawana najbardziej wartościowemu zawodnikowi.
W swoim życiu Russell odwiedził również kilka razy Polskę. Ostatni raz miało to miejsce w 2009 roku podczas Eurobasketu organizowanego w naszym kraju.