Ostrowska drużyna na własnym parkiecie pokonała WKK Wrocław 70:60. - To spotkanie przyniosło nam kolejny materiał do analizy. Na pewno będzie trzeba poprawić kolejne elementy. Jeszcze jesteśmy w tej fazie, kiedy musimy pracować zarówno nad grą zespołową w ataku jak i w obronie. Na pewno trenerzy wyciągną z tego meczu odpowiednie wnioski i czeka nas ciężka praca na treningach - powiedział Wojciech Żurawski.
Środkowy BM SLAM Stali Ostrów Wielkopolski toczył ciężkie boje pod koszami między innymi z Mirosławem Łopatką W poprzednich spotkaniach tak wymagających rywali nie miał. - Takie jest moje zadanie. Jestem od tego, aby angażować się w grę pod samymi koszami. Im więcej zbiórek tym lepiej dla mnie, a przede wszystkim dla zespołu - mówił gracz ostrowskiego zespołu.
W weekend BM Slam Stal czekają kolejne pojedynki kontrolne - tym razem na turnieju w Łowiczu. Tam poprzeczka zawieszona zostanie jeszcze wyżej. Ostrowianie sprawdzą się między innymi z rewelacją poprzednich rozgrywek zaplecza ekstraklasy, Zniczem Basket Pruszków. - To będzie taki egzamin dla nas, jaka jest nasza aktualna wartość. Na razie z przymrużeniem oka patrzę na nasze wyniki. Nie przywiązujemy do nich dużej wagi. Po to są mecze szkoleniowe, aby mniej więcej zawodnicy spędzali równą liczbę minut na boisku - powiedział Żurawski.