PTK Pabianice to jeden z zespołów, który walczył do samego końca o szansę gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ekipie z centralnej Polski ostatecznie udało się wywalczyć miejsce w Ford Germaz Ekstraklasie. Na pewno nie będzie to łatwy sezon dla PTK Pabianice. - Nasz cały budżet nie przekroczy wymaganego przez ligę minimum, czyli 750 tys. zł. Zdajemy więc sobie sprawę z tego, że będzie to dla bardzo trudny sezon. Nie tylko pod względem finansowym. Co prawda trzy razy z rzędu wygrywaliśmy 1. ligę, ale ekstraklasa to zupełnie inne wyzwanie - mówił przed sezonem Zbigniew Grzanka, prezes pabianickiego klubu.
Poprzez zmniejszoną liczbę drużyn pabianiczanki w pierwszej kolejce pauzowały. Teraz podopieczne Edyty Koryzny przyjadą w środę do Gorzowa Wielkopolskiego, aby rywalizować z miejscowymi Akademiczkami. Pabianiczanki przez najbliższe tygodnie będą grały mecze wyłącznie na wyjazdach, a to ze względu na budowę nowej hali. Problem w tym, że ten obiekt ma zostać oddany do użytku dopiero pod koniec listopada. - Dlatego zwróciliśmy się do naszych rywali z prośbą, byśmy do tego czasu mogli rozgrywać swoje mecze wyłącznie na wyjazdach. Wszystkie kluby się zgodziły, za co chciałbym im serdecznie podziękować - powiedział Grzanka.
Skład beniaminka opiera się jedynie na Polkach, w dodatku o mniej znaczących nazwiskach. Najbardziej znaną z koszykarek reprezentujących PTK Pabianice jest rozgrywająca Agata Gajda, która w przeszłości broniła barw m. in. CCC Polkowice oraz Energii Toruń. Jednak te mniej znane koszykarki to nie największy problem klubu. Drużyna z centralnej Polski do gry przystąpi w osłabieniu. - Najwięcej problemów mamy z Renatą Piestrzyńską i Asią Bogacką. Pierwsza z nich jest prawdziwą ostoją naszej drużyny. Jej doświadczenie, charakter i wola walki są nieocenione. Niestety, przyplątała się kontuzja mięśni brzucha i trudno powiedzieć, kiedy Renata będzie mogła normalnie trenować i grać. Asia z kolei jest w szpitalu. Ma w kilku miejscach złamany nos i mocno potłuczoną głowę - wyjaśnił Grzanka.
To jednak nie jedyne problemy, jakie przydarzyły się koszykarkom PTK przed sezonem. Obecny skład nie pozwala stawiać zarządowi zbyt wysokich celów, dlatego ten jest jasno określony. - Naszym celem jest wyłącznie utrzymanie. Będziemy robić wszystko, by ten cel zrealizować. I nie ma dla nas większego znaczenia, czy zrobimy to w trakcie regularnych rozgrywek czy też w barażu z drugim zespołem 1. ligi - stwierdził Zbigniew Grzanka, prezes PTK Pabianice.
Gorzowianki jak na razie niewiele wiedzą na temat beniaminka, m. in. z uwagi na późniejszy start tego zespołu. - Pabianiczanki pauzowały w pierwszej kolejce, więc nie mamy materiału wideo do analizy - powiedział Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ Gorzów. Szkoleniowiec Akademiczek wie jednak nad czym jego podopieczne muszą popracować przed kolejnym ligowym spotkaniem. - Musimy skupić się nad założonym wcześniej planem. W tej chwili mocno pracujemy nad obroną strefową i jej rozbijaniu w ataku - dodał Maciejewski.
Dodatkowym smaczkiem dla tego spotkania będzie postać Edyty Koryzny. Obecna trener PTK Pabianice w przeszłości reprezentowała barwy gorzowskiego AZS-u, z którym zdobyła srebrny medal w sezonie 2009/10. Po tych rozgrywkach zakończyła karierę, przenosząc się właśnie do Pabianic. Tam jednak w poprzednim sezonie została zgłoszona jako grająca trener. Czy w Gorzowie ponownie Koryzna wybiegnie na parkiet? Na razie tego nie wiemy.
Gorzowskie koszykarki w pierwszej kolejce pewnie pokonały Widzew Łódź (92:69). Czy Akademiczki przedłużą swoją passę? Czy to pabianiczanki odniosą sukces na start nowego sezonu?
KSSSE AZS PWSZ Gorzów - PTK Pabianice / środa, godz. 18:00
Sprawdzić beniaminka - zapowiedź meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - PTK Pabianice
Beniaminek Ford Germaz Ekstraklasy w pierwszej kolejce pauzował. Teraz ekipa z Pabianic rozegra spotkanie w Gorzowie Wielkopolskim, po zmianie gospodarza. Czy Akademiczki odniosą drugie zwycięstwo?