- Będziemy grali praktycznie co dwa dni, a więc tych pojedynków może być nawet siedem lub osiem. Na pewno zmierzymy się z Albą Berlin oraz rosyjskimi zespołami, które w tym samym czasie będę na obozach w Słowenii. A wiemy, że będzie ich tam przynajmniej kilka - powiedział na łamach "Polska - Gazeta Wrocławska" Piotr Waśniewski, prezes PGE Turowa.
Nie dojdzie do skutku turniej w Bambergu, bowiem niemiecki zespół będzie rywalem zgorzeleckiej drużyny w Pucharze Europy. Prawdopodobnie wicemistrzowie Polski wystąpią w organizowanym przez Ostrów Wlkp. turnieju, gdzie spotkają się z Atlasem Stalą, AZS Koszalin i Victorią Górnikiem Wałbrzych.
Na obóz na Słowenię PGE Turów uda się bez Mateusza Jarmakowicza, który zostaje w Zgorzelcu, bowiem musi przechodzić rehabilitację po przebytym zabiegu.