Komplet zwycięstw trójmieskich drużyn? - zapowiedź meczu Trefl Sopot - Kotwica Kołobrzeg

W poniedziałkowy wieczór w Ergo Arenie odbędzie się ostatni mecz 4. kolejki Tauron Basket Ligi. Sopocianie zmierzą się z ostatnią drużyną tabeli - Kotwicą Kołobrzeg.

Sobota i niedziela dostarczyła trójmiejskim kibicom koszykówki wiele wrażeń. Najpierw w sobotę koszykarze Startu Gdynia pokonali AZS Koszalin, odnosząc przy okazji pierwsze zwycięstwo w lidze. W niedzielny wieczór koszykarze Asseco Prokomu Gdynia w hicie kolejki pokonali Stelmet Zielona Góra 73:70. W dodatku zaraz po zakończeniu tego spotkania, na szczeblu II ligi doszło do "małych derbów Trójmiasta", w których to Trefl II Sopot pokonał GTK Gdynia.

Wisienką na torcie będzie pojedynek Trefla Sopot z Kotwicą Kołobrzeg. Sopocianie przystąpią do tego meczu podrażnieni porażką z AZS Koszalin w ostatniej kolejce. Od tamtego czasu gracze Żana Tabaka mieli aż dziewięć dni przerwy, aby wyeliminować błędy w swojej grze. Jeśli sopocianie marzą o osiągnięciu jakiś znaczących celów w tym sezonie, to muszą jak najszybciej wyeliminować ze swojej gry częste przestoje, które im się zdarzają. Tak było np. w Koszalinie, gdzie po pierwszej kwarcie Trefl prowadził 32:18, a do przerwy przegrywał już 48:49.

Te dziewięć dni przerwy były także cenne z tego powodu, że trener Tabak mógł nieco zmienić taktykę swojego zespołu, by wprowadzić do niej Kurta Looby'ego. Środkowy wystąpił już w jednym meczu w barwach Trefla Sopot, ale ten debiut nie wypadł najlepiej.

Dla kołobrzeżan początek sezonu nie jest udany. Ponieśli już trzy porażki. Na ich usprawiedliwienie może działać fakt, że dwa z tych meczów grali z drużynami mającymi wysokie aspiracje - Anwilem Włocławek i Asseco Prokomem Gdynia. Szczególnie na inaugurację gracze Tomasza Mrożka byli bardzo odniesienia zwycięstwa. Ich gra przez trzy kwarty wyglądała bardzo dobrze, ale załamanie nastąpiło w ostatniej ćwiartce, którą przegrali aż 11:34!

Kotwica zameldowała się w Trójmieście już w niedzielę. Zawodnicy i trenerzy zespołu byli obecni na meczu Asseco Prokomu ze Stelmetem Zielona Góra.

Nie da się ukryć, że faworytem tego spotkania jest wicemistrz Polski - Trefl Sopot. Kołobrzeżanie na pewno postawią gospodarzom trudne warunki i będą walczyć o zwycięstwo do ostatniej minuty.

- Kotwica jeszcze nie wygrała w tym sezonie i z pewnością przyjedzie do Sopotu zmobilizowana, aby przełamać złą passę. Dodatkowo rywale wiedzą, że przegraliśmy tydzień wcześniej z AZS. My nie możemy dać się zaskoczyć. Kluczowe będzie ustanie w obronie 1 na 1, a w ataku musimy grać konsekwentnie swoją koszykówkę i starać się unikać robienia rzeczy, których nie robimy na treningu - twierdzi na łamach oficjalnej strony klubu, Adam Waczyński.

Początek spotkania o godzinie 19 w hali Ergo Arena.

Źródło artykułu: