John Linehan w estońskim Kalev Talin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kalev Cramo Talin parafował jednoroczny kontrakt z amerykańskim koszykarzem, którzy w przyszłym sezonie ma stanowić o sile drużyny. Mowa o 30-letnim Johnie Linehanie. Jest to dość sporego kalibru niespodzianka biorąc pod uwagę bogatą karierę niskiego rozgrywającego.

W tym artykule dowiesz się o:

John Linehan mierzy zaledwie 175 cm i, co oczywiste, gra na pozycji rozgrywającego. Jest absolwentem Providence University, gdzie jego rola z roku na rok rosła, aż w ostatnim sezonie podczas występów w rozgrywkach NCAA notował średnio 12,5 punktu, 4,4 asysty i 3,8 zbiórki.

Mimo sporych aspiracji, koszykarz nie miał szans na angaż w najlepszej lidze świata, ze względu na swój wzrost właśnie. Tym samym skazany został na niższe ligi w Stanach Zjednoczonych, bądź grę w Europie. Przez pierwsze dwa lata po studiach wybierał tę pierwszą opcję, reprezentując barwy Greenville Groove i Dakota Wizards. Następnie skorzystał z dość nietypowej oferty i zdecydował się występować w Harlem Globetrotters. Zespół ten specjalizuje się w grach pokazowych.

Po epizodzie w ”koszykarskim cyrku”, Linehan postanowił przenieść się na Stary Kontynent, gdzie został zaangażowany przez Racing Basket Paryż. Pierwszy sezon był dla zawodnika czasem adaptacji i aklimatyzacji w nowym kraju i nowej kulturze. Zdecydowanie lepszy był drugi rok podczas we Francji. Przywdziewając trykot paryskiego klubu w 21 meczach, Amerykanin notował średnio 15,5 punktu i 4,7 asysty oraz 2,9 zbiórki i 2,6 przechwytu. Jeszcze w trakcie trwającego wówczas sezonu, w marcu, koszykarza wykupił SIG Strasbourg.

W czerwcu roku 2006 po rozgrywającego zgłosił się srebrny medalista poprzednich rozgrywek we Francji, SLUC Nancy. Mimo, iż klub sięgnął po mistrzostwo kraju w sezonie 2006/2007, Linehan nie spełnił swoich indywidualnych ambicji. Rozegrał tylko 15 spotkań, w których zdobywał 7,7 punktu i 4,7 asysty. W ostatnim sezonie zaś amerykański playmaker nie wystąpił w żadnym spotkaniu, ze względu na poważną kontuzję i długą rehabilitację. Z pewnością była to jedna z przyczyn przejścia do peryferyjnej bądź co bądź, ligi estońskiej.

Transfer zawodnika na łamach jednego z zagranicznych portali krótko skomentował trener zespołu. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się pozyskać Johna Linehana. Jest to zawodnik o wysokich umiejętnościach koszykarskich. Ma bardzo dobre, profesjonalne, podejście do sportu i wysoki poziom etyki pracy. Jest ponadto urodzonym przywódcą na parkiecie - stwierdził Nenad Vucunić.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)