Powalczyć z liderem - zapowiedź meczu Sokół Łańcut - Śląsk Wrocław

Sokół Łańcut w sobotni wieczór stanie przed szansą wygrania kolejnego spotkania przed własną publicznością. Przeciwnikiem łańcucian będzie rozpędzony Śląsk Wrocław.

Bartosz Półrolniczak 
Bartosz Półrolniczak 

Mecz NETO PTG Sokoła Łańcut z WKS Śląskiem Wrocław przez wielu określany jest jako najciekawsze spotkanie nadchodzącej kolejki. Gospodarze nie przegrali jeszcze na własnym parkiecie, i z pewnością będą chcieli wygrać również w sobotę. Drużyna gości wygrała pięć ostatnich pojedynków ligowych. Świetną dyspozycję podopiecznych trenera Tomasza Jankowskiego poczuli na własnej skórze gracze SKK Siedlce przegrywając aż 84:35.

Zdecydowanym faworytem meczu będą koszykarze z Wrocławia. Drużynę z Łańcuta stać jednak na niespodziankę. - W sporcie niespodzianki są na porządku dziennym. Mamy jak na razie tylko jedno zwycięstwo mniej od Śląska, więc można powiedzieć, że jesteśmy na podobnym poziomie i pokażemy to na parkiecie -  powiedział po meczu z Franz Astorią Bydgoszcz gracz Sokoła Karol Dębski.

Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacją będącego ostatnio w wysokiej formie Michała Barana z Tomaszem Ochońko. Ozdobą meczu powinien być pojedynek Macieja Klimy z Radosławem Hyżym oraz Krzysztofem Sulimą. Oba zespoły borykają się również z problemami kadrowymi. W Sokole wciąż kontuzjowany jest Kacper Młynarski. W ostatnim meczu Śląska nie zagrali natomiast Paweł Kikowski oraz Przemysław Hajnsz. Wrocławianie mimo osłabień zdeklasowali drużynę z Siedlec, co potwierdza, że trener Jankowski posiada szeroką i bardzo wyrównaną kadrę. Zdecydowanie bardziej brak Młynarskiego odczuwają podopieczni Dariusza Kaszowskiego. W pierwszych meczach młody zawodnik był najlepszym strzelcem drużyny. Krótka ławka rezerwowych sprawia, że jest to dla gospodarzy duży problem.

Sobotnie spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Zdecydowanie mocniejszym zespołem są goście z Wrocławia. Sokół Łańcut przyzwyczaił jednak, że co roku sprawia swoim kibicom wiele miłych niespodzianek. Dodatkowym atutem przemawiającym na korzyść łańcucian jest własna hala, na której jeszcze w tym sezonie nie przegrali. Każdy inny wynik jak wygrana Śląska zostanie uznany za niespodziankę. Świetna forma w ostatnich meczach i długa ławka rezerwowych, stawiają podopiecznych Tomasza Jankowskiego w roli zdecydowanych faworytów sobotniego meczu.

Mecz Sokół Łańcut - Śląsk Wrocław zostanie rozegrany w sobotę 3 listopada o godzinie 18:00 w Łańcucie w hali MOSIR.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×