Będzie to sprawdzian dla naszej drużyny - rozmowa z Agnieszką Śnieżek, zawodniczką Centrum Wzgórze Gdynia

W ostatniej kolejce FGE gdynianki uległy Enerdze Toruń. - Cieszy lepsza skuteczność, ale ilość strat, które popełniłyśmy jest niedopuszczalna - ocenia to spotkanie Agnieszka Śnieżek.

Agnieszka Głowacka: W ostatniej kolejce Centrum Wzgórze Gdynia przegrało mecz z toruńską Energą. Pomimo dość wysokiego prowadzenia w pierwszej połowie, nie udało wam się zwyciężyć. Jak oceniłabyś ten mecz?

Agnieszka Śnieżek: Mecz był bardzo wyrównany. Pokazałyśmy, że jesteśmy mocne w defensywie. Potrafimy podjąć się każdego przeciwnika - mam na myśli również mecz z Wisłą Kraków. O meczu przesądziła ilość strat, miałyśmy ich aż 31. Zabrakło nam zimnej głowy w ostatniej kwarcie. Myślę, że po części wynika to z braku doświadczenia.

Jak wspomniałaś, w tym meczu miałyście aż 31 strat - taka liczba w profesjonalnej koszykówce jest wręcz nieprawdopodobna…

- Zgadzam, się z tym stwierdzeniem. Mamy tego świadomość, dlatego pracujemy nad tym na treningach i mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie ich coraz mniej.

Pomimo porażki, miałyście dużo lepszą skuteczność z gry niż miało to miejsce w poprzednich spotkaniach. Co Twoim zdaniem wpłynęło na to, czy to zwiastuje zmiany na lepsze?

- Lepsza skuteczność w tym meczu naprawdę nas cieszy i napawa optymizmem przed kolejnym spotkaniami.

Aktualny bilans zespołu 2 zwycięstwa - 4porażki nie jest na pewno spełnieniem oczekiwań kibiców. Co Twoim zdaniem trzeba poprawić, aby poprawić wyniki drużyny?

- Dziękuję kibicom, że są z nami i wspierają nas pomimo porażek. Praca nad zespołem trwa nieustannie.

Pauzowałaś w dwóch meczach? Czy wróciłaś już do pełni zdrowia?

- Pauzowałam przez 2 tygodnie. Naciągnęłam mięsień dwugłowy. Jest to kontuzja uciążliwa, która daję o sobie znać przez długi okres czasu. Aktualnie jestem zdolna do treningu i gotowa do gry i walki o kolejne zwycięstwa.

Nie zagrałaś w meczu ze swoją byłą drużyną - Wisłą Can-Pack Kraków. Czy żałujesz, że nie mogłaś zmierzyć się z koleżankami z ekipy, w której grałaś przez 2 sezony?

- Żałuję każdego meczu, w którym nie mogłam grać i pomagać koleżankom z drużyny.

Już w niedzielę Centrum Wzgórze Gdynia rozegra mecz w Polkowicach. Czego spodziewasz się po tym meczu?

 
- Będzie to bardzo ciężki mecz oraz dobry sprawdzian dla naszej młodej drużyny. Ze swojej strony oraz w imieniu całego zespołu mogę zapewnić, że będziemy walczyć o każdy centymetr boiska.

Polkowice są zespołem euroligowym, bardziej doświadczonym. Jak Twoim zdaniem trzeba zagrać, aby powalczyć o komplet punktów?

-
Koszykówka jest grą nieprzewidywalną. Zdajemy sobie sprawę, że przyjdzie nam się zmierzyć z drużyną, która walczy na parkietach euroligowych. Jednak nie poddajemy się. Jeśli zrealizujemy wszystkie założenia, które postawi nam trener przed meczem, to będziemy w stanie powalczyć o zwycięstwo.

Źródło artykułu: