Jimenez kończy przygodę z reprezentacją

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Skrzydłowy klubu z Andaluzji, Unicaji Malaga, Carlos Jimenez postanowił zakończyć przygodę z reprezentacją Hiszpanii. Doświadczony, 32-letni koszykarz po raz pierwszy w drużynie narodowej zadebiutował w 1997 roku. Mierzący 201 cm wzrostu zawodnik aż 187 razy przywdziewał koszulkę z napisem Espana.

W tym artykule dowiesz się o:

Carlos Jimenez postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę. Skrzydłowy Unicaji Malaga po raz pierwszy w drużynie narodowej zadebiutował 11 lat temu - 1997 rok. W swoim dorobku ma on srebro z Mistrzostw Europy w 1999, 2003 oraz 2007 roku oraz brązowy krążek z tej samej imprezy w 2001. Przed dwoma laty 32-letni koszykarz cieszył się ze zdobycia tytułu mistrza świata, zaś niedawno wywalczył wicemistrzostwo olimpijskie.

W spotkaniu finałowym przeciwko USA Jimenez przebywał na parkiecie przez 25 minut. W tym czasie na swoje konto zapisał 12 punktów i 3 zbiórki. - Jestem naprawdę zadowolony. Sprawy toczyły się bardzo dobrze dla mnie. Byłem częścią fantastycznej grupy - powiedział sam zainteresowany.

W czasie trwania olimpiady Jose Manuel Calderon stwierdził: - To był niezwykle emocjonujący moment, kiedy on powiedział nam, że kończy reprezentacyjną karierę, ponieważ był on dla nas bardzo ważną postacią. On powiedział, że jest z nas dumny, z wszystkich młodych graczy. Ale on był dla nas jednym z najważniejszych graczy tego teamu, bardzo koleżeński.

Jimenez swoją koszykarską karierę rozpoczynał w 1994 roku. Trafił on wówczas pod skrzydła Adecco Estudiantes, którego barw bronił aż do 2006 roku. Wtedy to zdecydował się przenieść do Andaluzji, do drużyny Unicaji Malaga. Pierwszy sezon w ekipie Sergio Scariolo był całkiem niezły w wykonaniu tego zawodnika. Mierzący 201 cm wzrostu koszykarz rozegrał w Eurolidze 25 meczów, w których to gromadził przeciętnie 6,4 punktu, 4,7 zbiórki, 1,5 asysty oraz 1,3 przechwytu. Warto dodać, że razem z kolegami zdołał najpierw w Elite Eight wyeliminować - po niezwykle dramatycznym pojedynku - AXA FC Barcelonę, a następnie w meczu półfinałowym Final Four, jak równy z równym walczyć z CSKA Moskwa. Ostatecznie Unicaja zajęła wówczas 3. miejsce, albowiem pokonała inny klub z Hiszpanii - TAU Ceramikę Vitorię.

W minionych rozgrywkach jego rola w rozgrywkach europejskich została umniejszona. Spędzał on bowiem na parkiecie zdecydowanie mniej minut, ale nadal był graczem pierwszej piątki w ACB. 32-letni zawodnik sezon zakończył ze średnią zdobyczą na poziomie 6,2 punktu. Prócz tego dopisywał 5,9 zbiórki, 1,7 asysty, 1,2 przechwytu.

Źródło artykułu: