Przede wszystkim Los Angeles jest wielkim miastem, z rozwiniętym życiem nocnym, mnóstwem sław na każdym kroku i potężnym rynkiem potencjalnych kibiców. Oprócz tego "Jeziorowcy" to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w historii amerykańskiego sportu.
Jakby tego było mało, do dyspozycji nowego trenera jest kosmiczny wręcz skład, któremu brakowało jednak zgrania. Wśród zawodników takie gwiazdy jak Kobe Bryant, Dwight Howard, Steve Nash czy Pau Gasol.
Wydawało się, że najbardziej logicznym wyborem będzie Phil Jackson, coach-legenda, który zdobył 11 pierścieni mistrzowskich i prowadził samego Michaela Jordana. Zarówno klub, jak i sam "Zen Master" wyrażali zainteresowanie współpracą i byli na zaawansowanym etapie rozmów.
Następcą Mike Brown został jednak niespodziewanie Mike D'Antoni, wcześniej trenujący między innymi Phoenix Suns i New York Knicks. Jego zespoły zawsze grały ekstremalnie ofensywnie, ale miały jednak problemy z obroną.
D'Antoni wcześniej współpracował już ze Stevem Nashem.
"Mike Bresnahan of the L.A. Times was the first to report the news and the Lakers made it official shortly thereafter. According to Bresnahan’s source, Jackson was “asking for the m Czytaj całość