NBA: Nie ma mocnych na Knicks!

New York Knicks wygrali szósty kolejny mecz w tym sezonie, pokonując na wyjeździe San Antonio Spurs 104:100. Zespół z Big Apple jest jedyną niepokonaną drużyną w NBA.

Wydawało się, że świetna seria nowojorczyków może zostać przerwana w czwartek, bowiem na parkiecie Ostróg mało kto wygrywa. Knicks pokazali jednak wielki charakter i odrobili 12-punktową stratę w ostatniej kwarcie, kończąc spotkanie serią 22:11.

- Po raz pierwszy w swoim życiu wygrałem w San Antonio - cieszył się Mike Woodson, szkoleniowiec Knicks. - To pokazuje, że nasz zespół jest drużyną z prawdziwego zdarzenia. Bardzo się z tego cieszę - dodał.

Gorszy dzień miał tym razem lider ekipy z Nowego Jorku Carmelo Anthony, który chybił dziewięć z 12 prób z gry. Wyręczył go jednak Raymond Felton, który zdobył 25 oczek.

Goście znów bardzo dobrze rzucali za trzy punkty. Trafili 11 takich rzutów, z czego sześć okazało się autorstwem dwóch weteranów, którzy od tego sezonu grają w Knicks - Jasona Kidda (14 pkt) oraz Rasheeda Wallace'a (10 pkt).

***

12-punktowa przewaga z pierwszej połowy pozwoliła Miami Heat pokonać na wyjeździe Denver Nuggets. Mistrzowie NBA prowadzeni przez LeBrona Jamesa (27 pkt, 12 as, 7 zb) doprowadzili w czwartej kwarcie do nerwowej końcówki, lecz ostatecznie nie pozwolili sobie odebrać triumfu.

Kapitalnie za trzy rzucał Shane Battier, który trafił sześć z siedmiu takich prób i z 18 punktami był drugim strzelcem zespołu.

Była to siódma wygrana w 10 meczu w wykonaniu Żaru.

Wśród pokonanych bardzo dobrze spisali się zmiennicy - Andre Miller miał 19 punktów i siedem asyst a JaVale McGee dołożył oczko mniej. Kolejny świetny mecz zaliczył ponadto Kenneth Faried - 16 punktów i 20 zbiórek.

Wyniki:

Brooklyn Nets - Boston Celtics 102:97 (31:26, 28:24, 15:29)
(D. Williams 24, B. Lopez 24, J. Johnson 19 - P. Pierce 22, L. Barbosa 17, K. Garnett 14)

San Antonio Spurs - New York Knicks 100:104 (31:33, 26:22, 19:17, 24:32)
(T. Parker 19 (12 as), K. Leonard 16, T. Duncan 14 (14 zb) - R. Felton 25, J.R. Smith 17, J. Kidd 14)

Denver Nuggets - Miami Heat 93:98 (20:28, 22:26, 24:25, 27:19)
(A. Miller 19, J. McGee 18, K. Faried 16 (20 zb) - L. James 27 (12 as), S. Battier 18, C. Bosh 14)

Komentarze (5)
avatar
Barteq
16.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
3:30 mecz z Memphis,oj będzie się działo. 
avatar
heat_rays_fan
16.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NYK is team to watch :) 
avatar
DamianCKM
16.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z każdym kolejnym meczem jestem w ciężkim szoku, zadziwiające ! 
Rubic
16.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
NY gra teraz zaje:D Kidd Smith Melo Chandller jeszcze tylko Stoudemire(przepraszam nwm jak sie pisze) Myślę że NY może w tym sezonie być ciekawą niespodzianką :> 
Mike Mike
16.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
New York ale otwarcie sezonu szok!!! to moze byc czarny kon rs