Pierwszym ruchem sterników Hapoelu Holon przed sezonem 2008/2009 było zatrudnienie nowego szkoleniowca, którym został Danny Franco - były szkoleniowiec m.in. Hapoelu Galil Elyon i Gilboa/Afula/Migdal Hamaek. Zaraz po dojściu do porozumienia z izraelskim trenerem, zarząd klubu przedłużył umowę z Amerykaninem grającym na pozycji numer trzy - Chrisem Watsonem. Chwilę później zaś pozyskano amerykańskiego silnego skrzydłowego Curtisa Withersa oraz domikanińskiego rozgrywającego Luisa Floresa. Tercet ten wzmocniono jednym z najzdolniejszych strzelców izraelskich - Yehu Orlandem.
W pewnej chwili wydawało się, iż działacze holońskiego klubu są zdecydowani, by swoją ekipą montować o głównie znane i obcokrajowe nazwiska. Ostatecznie jednak teza ta nie znalazła przełożenia w rzeczywistości, bowiem w sobotę trójka młodych, perspektywicznych graczy izraelskich postanowiła przystać na warunki Hapoelu i związać się z zespołem wieloletnimi kontraktami. Mowa tu o Yotamie Shiranie, Giladzie Bloozerze oraz Alonie Sakalu.
Pierwszy z nich to 18-letni niski skrzydłowy mierzący 198 cm wzrostu, który dotychczas spędził tylko dwa sezony w juniorskim zespole Hapoelu Galil Elyon. Ponadto, reprezentuje swój kraj przywdziewając trykot kadry narodowej Izraela do lat 18-stu. Bloozer z kolei, to koszykarz także na pozycję numer trzy, choć w rezerwach Hapoelu Natzrath Elite sporadycznie był wykorzystywany jako silny skrzydłowy. Jest dwa centymetry wyższy i rok starszy od Shirana, lecz tak jak on, występował w kadrze swojego kraju do lat 18-stu. Ostatnim z nowych nabytków jest rówieśnik Bloozera - mierzący 192 cm i występujący na pozycji rzucającego obrońcy - Sakal. Koszykarz w poprzednim sezonie grał dla rezerw Maccabi Ashdod. Nigdy nie dane mu było zagrać na reprezentacji Izraela.