1 
Tomasz Herkt (trener Artego Bydgoszcz): Nie ukrywam tego, że jechaliśmy do Polkowic z zamiarem powalczenia z gospodyniami spotkania. W każdym meczu walczymy o zwycięstwo. Natomiast mamy pełną świadomość, że zespół CCC jest na bardzo wysokim poziomie i stąd bardzo nas ten wynik satysfakcjonuje. Naszym zadaniem na mecz było ograniczyć działania Ogwumike pod koszem i z tego jako zespół wywiązaliśmy się znakomicie. Gdy Amerykanka była przy pice miała ogromne problemy z oddaniem rzutu, bo była podwajana, a nawet potrajana przez moje koszykarki. Natomiast nie upilnowaliśmy Belindy Snell, która rzuciła nam ponad 20 oczek. Do tej pory byliśmy dobrze zbierającym zespołem i to potwierdziliśmy. Zagraliśmy dobre zawody w defensywie i wszystkie zawodniczki, które pojawiły się na parkiecie wniosły coś pozytywnego dla drużyny.
Jacek Winnicki (trener CCC Polkowice): Gratulacje za zwycięstwo dla całego teamu z Bydgoszczy. Natomiast na nas odbija się trochę to, że w tygodniu walczymy raz w lidze i raz w Eurolidze. Zespół z Bydgoszczy był dzisiaj dysponowany niesamowicie rzutowo. Walczyliśmy do końca. Doszliśmy rywalki nawet na trzy punkty, niestety Ela Mowlik skarciła nas "trójką" i ten mecz się zakończył. Jest to dla nas pierwsza porażka w lidze, ale nie załamujemy się i walczymy dalej.
Justyna Jeziorna (Artego Bydgoszcz): Zrealizowaliśmy wszystkie zadania, które wytyczył nam trener przed dzisiejszym spotkaniem. Tak jak wspomniał wcześniej nasz trener, mieliśmy osaczać Ogwumike pod koszem i myślę, że w pełni nam się to udało. Do tego zagraliśmy bardzo fajnie w obronie, a Julie McBride rozprowadzała dobrze nasze kontry. Dodatkowo Julie była bardzo skuteczna na dystansie. Myślę, że mecz mógł się podobać kibicom i bardzo cieszę się z naszego zwycięstwa.
Agnieszka Majewska (CCC Polkowice): Po tym występie widać, że w naszą grę wkradło się już znużenie i zmęczenie. Mimo to ogromne gratulacje dla trenera i dziewczyn z Bydgoszczy, bo zagrały dobre zawody. Mecz z Artego pokazał, że można przegrać w naszej lidze i nie jest tak kolorowo, jak się wydaje. Zawody przegrałyśmy w każdym elemencie i po prostu byłyśmy słabsze od Artego. Bydgoszczanki miały świetną skuteczność, my próbowałyśmy je gonić i gonić, ale to nie wystarczyło.
