Pro A: Rob Lewin zostaje w Strasbourgu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Amerykański skrzydłowy - Rob Lewin, który do zespołu SIG Strasbourga trafił w ubiegłym sezonie, zdecydował się przedłużyć kontrakt ze swoim dotychczasowym pracodawcą. Zawodnik ten na parkietach francuskiej Pro A występuje od 2006 roku. Z kolei działacze Le Mans rozwiązali za porozumieniem stron umowę z 23-letnim Yannickiem Bokolo.

Rob Lewin nadal dla Strasbourga

W ubiegłym sezonie działacze ekipy SIG Strasbourga sprowadzili do swojego zespołu Roba Lewina. Amerykański skrzydłowy okazał się bardzo wartościowym graczem, stąd też włodarze francuskiego klubu postanowili dołożyć wszelkich starań, by zatrzymać tego zawodnika na kolejny rok. Ta sztuka im się powiodła. Lewin jest dziewiątym zakontraktowanym graczem we francuskim teamie, w tym piątym rodem ze Stanów Zjednoczonych.

Lewin urodził się 13 listopada 1980 roku w Nowym Jorku. Mierzy 201 cm wzrostu i występuje na pozycji niskiego bądź też silnego skrzydłowego. Absolwent Uniwersytetu Troy Trojans swoją przygodę z profesjonalną koszykówką rozpoczynał w Szwecji. W barwach tamtejszego Plannja Basket Lulea spędził swój najlepszy sezon na Starym Kontynencie. W 2005 roku przeniósł się natomiast na zaplecze hiszpańskiej ACB. Na krótko zacumował w Bruesa GBC, gdzie jednak nie spełnił pokładanych w nim nadziei.

Przed dwoma laty natomiast po raz pierwszy pojawił się na parkietach francuskiej Pro A. Zadebiutował tam w ekipie Reims. Po całkiem udanym sezonie spędzonym w tym zespole zainteresowali się nim działacze SIG Strasbourga. W minionych rozgrywkach pojawił on się na parkiecie w 30 spotkaniach. W 20 minut zdobywał przeciętnie niespełna 9 punktów oraz 7 zbiórek w każdym pojedynku.

Yannick Bokolo rozwiązuje kontrakt z Le Mans

Francuski playmaker - Yannick Bokolo, który w barwach Le Mans spędził pięć ostatnich sezonów za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt ze swoim dotychczasowym pracodawcą. Tym samym gracz ten stał się "wolnym agentem" i swobodnie może szukać nowego klubu. Francuz w barwach Le Mans przez ostatnie lata spisywał się przeciętnie. Choć nie należał on do najlepszych strzelców, to jednak imponował znakomitym przeglądem gry, świetnie kierując piłki do partnerów z drużyny.

23-letni Bokolo mierzy 188 cm wzrostu i najczęściej pełni funkcję rozgrywającego, choć zdarza mu się także grać jako rzucający obrońca. Swoją koszykarską karierę rozpoczynał w trzeciej lidze francuskiej. Był on wówczas jednym z liderów Centre Federal. Po dwóch latach spędzonych w tym zespole od razu rzucił się na głębokie wody. Zdecydował się bowiem podpisać kontrakt z działaczami Le Mans. Najlepszy był dla niego sezon 2004/05, kiedy to wzbogacał konto swojego teamu o statystyki rzędu 6,4 punktu, 2,4 zbiórki oraz 2,1 asysty w każdym meczu.

Francuz ma za sobą także całkiem udane występy w europejskich rozgrywkach. Grał on już w Pucharze ULEB oraz Eurolidze. W ubiegłym sezonie notował na swoim koncie 5,2 punktu oraz 2,9 asysty. Jego drużyna w Eurolidze rozegrała 14 spotkań.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)