Mihailo Uvalin: Chcieliśmy uniknąć głupiej wpadki

Stelmet Zielona Góra bardzo pewnie pokonał Rosę, choć do Radomia przyjechał po wyczerpującej podróży z Kazania. Mihailo Uvalin zwrócił uwagę, że w sobotni wieczór miał mocno zmniejszoną rotację.

Z wyczerpującej i długiej podróży do Kazania koszykarze Stelmetu Zielona Góra przyjechali "z tarczą", jednak w ogóle nie mieli czasu na regenerację. Po zakończeniu meczu w Radomiu zwrócił na to uwagę Mihailo Uvalin, szkoleniowiec uczestnika EuroCup: - To na pewno efekt zmęczenia i ciężkiego tygodnia, jaki za nami. Może brakowało trochę świeżości. Mieliśmy zaledwie półtorej jednostki treningowej przed tym spotkaniem, wobec czego ciężko było przygotować taktykę.

Przyjezdni skoncentrowali się więc na tym, aby dobrze rozpocząć sobotni pojedynek. Początkowe dwadzieścia minut było świetne w ich wykonaniu, gdyż rzucili beniaminkowi aż 61 punktów. - Chcieliśmy uniknąć sytuacji, aby po dobrym meczu w Kazaniu przydarzyła nam się głupia wpadka - podkreślił trener.

W kolejnych fragmentach Stelmet mógł w pełni kontrolować wydarzenia na parkiecie, choć kilka razy Rosa zmniejszała straty do około dziesięciu punktów. - W drugiej połowie graliśmy już dużo spokojniej i w pewnym momencie mogło to wyglądać tak, że nieco odpuściliśmy, ale kiedy było trzeba, to odpowiedzieliśmy mocno w ataku - zaznaczył Mihailo Uvalin.

Ostatecznie zielonogórzanie triumfowali 110:92. Trzeba przyznać, że dobrze poradzili sobie w okrojonym składzie. - Mieliśmy mocno zmniejszoną rotację, ponieważ do dyspozycji było praktycznie tylko siedmiu graczy - argumentował serbski opiekun.

Mihailo Uvalin (w środku) mógł w spokoju obserwować mecz z Rosą
Mihailo Uvalin (w środku) mógł w spokoju obserwować mecz z Rosą

Starcie w Radomiu to już przeszłość. Zawodnicy i sztab szkoleniowy Stelmetu koncentrują się już tylko na środowej potyczce w ramach europejskich pucharów. - Myślimy już o środowym, bardzo ważnym spotkaniu przed własną publicznością z Panioniosem w rozgrywkach EuroCup. To jest teraz dla nas najważniejsze - zakończył Mihailo Uvalin.

Komentarze (8)
avatar
Tomyy
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ja też wierzę, ze z Lopicicia możemy mieć jeszcze pociechę. Marwti mnie jednak brak Polaka pod kosz, i obawiam się, ze jak już kogoś ściągną to będzie to ktoś z niższej ligi. Myślałem kiedyś o Czytaj całość
Jamal
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja tam myślę że zwłaszcza w obronie może być z niego pociecha, jeżeli wiele nie bierze miesięcznie to co szkodzi w sumie w niego nieco zainwestować :) 
miszczu2
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
lopicic bardzo ładnie grał w kazaniu był godnym zastępstwem z punktami szalu nie było ale jak wszedł to tez nie został sparaliżowany nerwami :P 
avatar
yuno
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lopicic zawsze będzie chudy, taki typ. Może trochę nabrać masy, ale koksem nigdy nie będzie( oczywiście przy użyciu legalnych metod). Chris Bosh ostatnio przyznał, że poddał się w walce o masę Czytaj całość
avatar
Krako
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
p. Czarkowski , Lopicic niech je wiecej stejków a nie jakieś kanapeczki haha