Zawodniczka ta w założeniach miała być uzupełnieniem składu i alternatywą dla trenera Jose Ignacio Hernandeza przy obsadzie pozycji podkoszowych. Początkowo spędzała na parkiecie sporo minut, wobec czego wydawało się, że zdoła uzyskać wysoką lokatę w ogólnej hierarchii graczy.
Niemniej rzeczywistość przyniosła nieco inny scenariusz. 32-latka powoli zaczęła tracić zaufanie hiszpańskiego szkoleniowca i ostatnimi tygodniami rzadko dostawała szansę występu.
Jak poinformowała wspomniana witryna, Stampalija najprawdopodobniej znów zwiąże się z francuskim Union Saint-Amand Porte du Hainaut, gdzie grała przed przyjściem do stolicy Małopolski.
W ekipie spod Wawelu notowała średnie statystyki na poziomie blisko 7 punktów oraz ponad 4 zbiórek.