Rafał Czarkowski: Trudno wyznaczyć cenę za utratę Waltera Hodge'a

W ostatnich dniach głośno było w sprawie odejścia ze Stelmetu Waltera Hodge'a. Portorykańczykiem interesowało się włoskie Emporio Armani.

Dawid Borek
Dawid Borek

Po długich rozmowach, sternicy Stelmetu nie wyrazili zgody na transfer Waltera Hodge'a do Emporio Armani Mediolan. - Trudno wyznaczyć cenę za utratę Waltera Hodge. To była dobra oferta, ale myślę, że ten koszykarz wnosi do zespołu dużo wartości, jest zawodnikiem, który ciągnie tę drużynę. Jestem pewien, że szybko nie znaleźlibyśmy następcy. Ponadto myślę, że takiej straty nie wybaczyłoby nam tysiące ludzi - wyjaśnił Rafał Czarkowski w rozmowie z Radiem Zielona Góra.

Zdaniem prezesa zielonogórskiej drużyny, dalsza gra Portorykańczyka w Stelmecie może wyjść mu mu tylko na dobre. - Walter nie stawiał sprawy na ostrzu noża. Liga włoska jest na wysokim poziomie, ale obecnie drużyna z Mediolanu nie gra w rozgrywkach europejskich. Jeżeli Hodge wciąż będzie wciąż prezentował taką grę w kolejnych meczach EuroCup, to zwiększy się jego wartość. Dlatego też warto, aby został w Zielonej Górze - dodał.

Przed sezonem, Walter Hodge podpisał kontrakt na występy w Zielonej Górze na kolejne dwa lata. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że lider Stelmetu już po obecnie trwającym sezonie opuści Winny Gród.

źródło: Radio Zielona Góra

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×