5 
Rasid Mahalbasić w sobotnim spotkaniu przeciwko Kotwicy Kołobrzeg otrzymał od trenera Andrzeja Adamka 22 minuty i w tym czasie środkowemu z Gdyni udało zanotować się klasyczne double-double. Mahalbasić zdobył 16 punktów (7/14 z gry) oraz zebrał aż 17 piłek, z czego 10 na atakowanej tablicy. Było to dla niego pierwsze double-double w rozgrywkach Tauron Basket Ligi.
Po meczu zawodnik, który gra obecnie dla reprezentacji Austrii był bardzo zadowolony ze swojego występu, ale także z tego, że jego drużyna odniosła przekonujące zwycięstwo. - Jestem szczęśliwy, że udało mi się zaliczyć takie spotkanie, ale w tym sezonie mam znacznie wyższe cele - stwierdził lakonicznie Mahalbasić.
Zawodnikowi w barwach Asseco Prokomu udało się już wcześniej rozegrać takie spotkania, w których notował double-double. Tak było m.in. w meczach Euroligi. Przeciwko Albie Berlin Mahalbasić zdobył 12 punktów i miał 10 zbiórek, z kolei z Montepaschi Siena było jeszcze lepiej, bo gdyński środkowy oprócz 18 "oczek" dołożył także 16 zbiórek.
- Każdego dnia czuję, że staję się coraz lepszym koszykarzem. Dużo uczę się od trenera Adamka oraz pozostałych zawodników i próbuję to wykorzystywać w meczach - dodaje Mahalbasić.
Sam zawodnik jest bardzo zadowolony ze współpracy z trenerem Adamkiem. - Jestem z nim w bardzo dobrej relacji, obaj dążymy do tego, by Asseco Prokom znów został mistrzem Polski - twierdzi gdyński środkowy.
