Dariusz Wyka: Jest do czego dążyć

Już za niespełna tydzień Polonia Przemyśl rozegra swój pierwszy mecz w nowym roku i jednocześnie zainauguruje drugą część sezonowych zmagań. Jedno jest pewne - łatwo z pewnością nie będzie.

Adam Popek
Adam Popek

Zespół z nadsańskiego miasta ma za sobą kilka dni przerwy związanej ze świętami Bożego Narodzenia. Długiego wolnego oczywiście trudno było oczekiwań, niemniej nawet ta chwila pomogła zawodnikom zregenerować siły i nabrać świeżości. - Od 22 do 26 grudnia rzeczywiście pauzowaliśmy, lecz aktualnie przez cały weekend trenujemy. Wszystko dlatego, iż w Sylwestra również planujemy mały przerywnik, więc kiedyś musimy znaleźć czas na pracę - mówi Dariusz Wyka.

Podczas zajęć podopieczni Mariusza Zamirskiego skupiają się głównie na eliminowaniu notorycznie występujących błędów. Mowa między innymi o skuteczności, która często szwankuje. Zresztą najlepsze potwierdzenie tych słów stanowi grudniowy pojedynek "Przemyskich Niedźwiadków" ze Zniczem Pruszków, zakończony dość bolesną porażką. - Bez wątpienia jest do czego dążyć. Tamto starcie w ogóle nam nie wyszło. Procent celnych rzutów absolutnie nie zadowalał. A jak się nie trafia spod samego kosza, trudno myśleć o zwycięstwie.
Dariusz Wyka chce rozpocząć 2013 rok od zwycięstwa nad Astorią Dariusz Wyka chce rozpocząć 2013 rok od zwycięstwa nad Astorią
Młody center, podobnie jak jego koledzy, nie unika deklaracji odnośnie przyszłości. Stawia sprawę jasno, iż drużyna walczy o pierwszą "ósemkę". - Aktualnie zajmujemy dziewiąte miejsce, także spróbujemy zaatakować i finalnie znaleźć się w play off.

Krokiem ku temu będzie konfrontacja z Astorią Bydgoszcz. Ekipa z województwa Kujawsko Pomorskiego pod względem potencjału absolutnie nie przeważa nad wicemistrzem Polski z lat dziewięćdziesiątych, wobec czego naturalnym jest, że można od niego oczekiwań zdobycia pełnej puli. - Na pewno znajduje się w naszym zasięgu, podobnie jak inne teamy. Liga generalnie ma bardzo wyrównany charakter. Podejdziemy zatem do potyczki z tradycyjnym, bojowym nastawieniem. Chcemy uzyskać komplet punktów - kończy mierzący 208 cm zawodnik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×