Daniel Wall: Możemy wygrać z każdym

Jezioro Tarnobrzeg na własnym parkiecie pokonało Stelmet Zielona Góra. Ekipa z Podkarpacia zagrała bardzo dobre zawody i wygrała zasłużenie.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Wydaje się, że w sobotę Jezioro Tarnobrzeg zagrało najlepsze zawody w obecnym sezonie. Na tle bardzo mocnego Stelmetu gracze z Podkarpacia prezentowali się równie dobrze. - Nie da się ukryć, że wyszliśmy na parkiet ze słowami trenera, że jak rzucimy się na parkiecie na Stelmet, to wyrwiemy im to zwycięstwo. Zrobiliśmy to. Trener jest chyba zadowolony - powiedział skrzydłowy Jeziora Daniel Wall.

Jeziorowcy pokazali niewątpliwie swój charakter w tym pojedynku i udowodnili, że trzeba się z nimi liczyć i nie można ich nawet na chwilę zlekceważyć. - Z tego co widać może wygrać z każdym, przede wszystkim na naszej hali, gdzie bardzo dobrze wspiera nas publiczność. Jeśli nam potrzeba takiego kopa, to za naszą ławka w rogu jest grupa osób, która nam go daje. Cieszymy się z tego zwycięstwa. Zrobiliśmy swoją robotę - dodał.

Po raz kolejny podopieczni Dariusza Szczubiała zagrali zespołowo. Każdy z graczy zagrał na swoim poziomie. Wall szczególnie dobrze rozpoczął zawody. - Zagraliśmy zespołowo, bardzo mocno w obronie. To był chyba klucz do zwycięstwa. Dobrze mi się zaczął mecz. Byłem w domu, pojadłem sobie wszystkiego, to i dobrze zagrałem - śmiał się po meczu koszykarz zespołu z Tarnobrzega.

Rok 2012 Jeziorowcy kończą bardzo udanie. Przed nimi teraz ciężka praca, jeśli chcą spełnić swoje marzenia, jakimi jest awans do najlepszej ósemki ligi. Zanim to jednak nastąpi już w najbliższej kolejce muszą zmierzyć się z Turowem Zgorzelec. Jezioro wcale nie stoi na straconej pozycji. - Chcielibyśmy awansować do play off. To jest nasze marzenie drużynowe. Jest ono do spełnienia. Jedziemy tam na luzie, bez presji, ale chcemy zagrać kolejny dobry mecz. Wiadomo, że tam będzie ciężko wygrać. Jeśli tam przegramy, to tylko po dobrej grze - zakończył Daniel Wall.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×